[Zwrotka 1: Lemi]
Nigdy nie chciałem być taki
Jaki dzisiaj się stałem
Kiedyś dzieciak w ujebanych butach
Teraz zbyt ambitne plany mam
Chciałbym zmienić to wszystko
Życie to lodowisko
A ja ślizgam się wciąż
Jakbym nie miał planu
Nie chciałem ciągle stać w miejscu
Chciałem dać coś od siebie
A teraz mnie to kurwa wchłania do reszty
I mimo, że ciągle dorastam
To nadal się czuje tym gówniarzem
Co zawsze siedział tu na ławkach
Wszystko się kręci tak jak Rollercoster
Obraz się zmienia jak w kalejdoskopie
Nie chcę już więcej być więźniem opinii
Możecie mnie kochać albo znienawidzić
Za bycie innym od wszystkich
Od wszystkich, od wszystkich, od wszystkich
[Refren: Tymek]
Biorę to na barki jak każdą z łez
Które uroniła mama gdy zacząłem biec
Po swoje 5 minut
Choć każdy nie wierzył, że uda się, wow, ej
Dziś mam z tego bekę, ej
Biorę to na barki jak każdą z łez
Które uroniła mama gdy zacząłem biec
Po swoje 5 minut
Choć każdy nie wierzył, że uda się, wow
Dziś mam z tego bekę, ej
Biorę to na barki jak każdą z łez
Które uroniła mama gdy zacząłem biec
Po swoje 5 minut
Choć każdy nie wierzył, że uda się, wow
Dziś mam z tego bekę
(Z tego bekę)
Biorę to na barki jak każdą z łez
Które uroniła mama gdy zacząłem biec
Biorę to na barki jak każdą z łez
Które uroniła mama gdy zacząłem biec
Po swoje 5 minut
Choć każdy nie wierzył, że uda się, wow
Mam z tego bekę
Biorę to na barki jak każdą z łez
Które uroniła mama gdy zacząłem biec
Po swoje 5 minut
Choć żaden nie wierzył, że uda się, wow, ej
Dziś mam z tego, z tego bekę
[Outro]
(Śmiech)
Kurwa