Tymek
Niech zyje rap
[Intro]
Aha, weź to kurwa sprawdź

[Zwrotka 1]
Wieczór jeszcze młody
Aha, wiecznie młody
Co dzień wiem co przynosi mi kolejny
Kolejny carpe diem
Ominę te wstawki śmieszne
Choć chodzą za mną nawet do kibla
Ile ludzi śmieje się gdy śpiewam po ulicach
[?] zapisuje wersy nawet w pracy
Chociaż jestem jednym z tych ochroniarzy z [?] kasy
Liczy się dusza, a nie progi
Kurwa, ale bym zjadł pierogi
Wracając do tematu bo [?] pasje
Nie doszedłbym nigdzie
Właśnie nigdzie i tak jestem
Ale nie wiesz jak się cieszę
Gdy podnoszę wciąż poprzeczkę
Biegnę po twoją pensję
Zawiesiłem rap na szyję jak prezent od ukochanej
Witam, jestem Tymes, bang
Nie spłynę jak Cillit Bang

[Refren]
Niech żyje rap w każdym wokalu, flow
Niech żyje rap w każdym kradzionym bicie
Niech żyje rap w każdym tagu na ścianie
Niech żyje rap, niech, niech żyje
Niech żyje rap w każdym wokalu, flow
Niech żyje rap w każdym tagu na ścianie
Niech żyje rap w każdym kradzionym bicie
Niech żyje rap, niech, niech żyje
[Zwrotka 2]
Mętny wir wydarzeń, jakie to poetyckie
Szkoda, ze kurwa czuje jakby turbował mnie mikser
Siedzę, powoli żyję w rytmie nut, moich zwycięstw
Chyba że odetną mi prąd, wyłączając muzykę
Lubię, czuję, chłonę muzę
To jej tu patrze w ramię, muszę ulec
Z prądem płynę w górę, by roztrzaskać się o próg
Przemyśl to całe cykliczne gadanie
Widziałeś już takie działanie na sobie
Jak dobrze być sobie przykładem
I wcale nie chować porażek głęboko w kiermanie
Podnieś ciężar tych słów, luz
Jeśli nie kumasz to chuj, null
Tyle wynosi twój trud
Tyle, tyle wynosi bez rapu, cóż
Tym też nie powalasz z nóg
Sztuką jest powalić tłum
Kolekcjonuje twarze tych słuchaczy
Tych wiernych na lata
Znanych mi maniaków w rapie
Znanych mi maniaków w rapie
Lubię, czuję, chłonę muzę

[Refren]
Niech żyje rap w każdym wokalu, flow
Niech żyje rap w każdym kradzionym bicie
Niech żyje rap w każdym tagu na ścianie
Niech żyje rap, niech, niech żyje
Niech żyje rap w każdym wokalu, flow
Niech żyje rap w każdym tagu na ścianie
Niech żyje rap w każdym kradzionym bicie
Niech żyje rap, niech, niech żyje