[Zwrotka]
Piszę ten wiersz, sumienie kruche
Trzyma za dłoń, zabiera duszę
Tę folię zedrę z niej jak smutek
Tamtych dni, tamtych dni
Zapada tło, we mgle muszę
Oswoić grunt, poskromić dumę
Jak każdy śnieg, który dłuży się
Roztapiam go, roztapiam go
[Bridge]
Zatrzymałem czas, jednym słowem w świetle brzasku
Budzi we mnie żar, jeden krok, który tworzy nastrój
Zatrzymałem czas, jednym słowem tak jak lubię
Budzi we mnie się ten żar, małym krokiem, który tworzy strumień
Tengo cały świat, jak rozciągniętą w dłoni strunę
Ja beztroski tak, kroczę po linie tak, jak lubię
[Refren]
I sobie marzę
I sobie mażę po skórze pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lecie
I sobie marzę
I sobie mażę po skórzе pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lеcie
I sobie marzę
I sobie mażę po skórze pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lecie
I sobie marzę
I sobie mażę po skórze pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lecie
I sobie marzę
I sobie mażę po skórze pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lecie
I sobie marzę
I sobie mażę po skórze pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lecie
I sobie marzę
I sobie mażę po skórze pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lecie
I sobie marzę
I sobie mażę po skórze pisakiem
I słyszę gitarę, w tle
I sobie marzę o gigach i lecie
I sobie marzę...