Major SPZ
Si
[Refren: Kali]
Wszystko si, wszystko gra
W te miejsce doszedłem sam nie wiem jak
Zniknął cień, opada mgła
Ej ziomuś już nie muszę się bać
Wszystko si, wszystko gra
W te miejsce doszedłem sam nie wiem jak
Zniknął cień, opada mgła
Ej, ziomuś już nie muszę się bać

[Zwrotka 1: Kali]
Jadę Mercem, hamuję na zakręcie
Diamenty jak łzy na drewnianej tapicerce
Przy mnie szczęście i trzymam je za ręce
To one wypełniły całą poranioną przestrzeń
Nie oszalałem gdy wpadałem w nie jeden dół
Nie zwariowałem, gdy dostałem te życie jak król
Kali pół na pół los jak zielone oczy
Nieważne jak zaczynałeś, ważne jak kończysz
Gubię się w nocy, ale znam drogę do domu
Potrzeba mi emocji jak za czasów tych jumanych samochodów
Weź, dorzuć jeszcze lodu, Pamiętasz jak za młodu
Na zarobek szukaliśmy tych łatwych sposobów
Nie gadaj nikomu, wrogowie ciągle nie śpią
Brak nienawiści, oni ciągle szepczą
Z dobrą energią znów idę do ludzi
Ej, czuję się dobrze, nie mam myśli samobójczych
[Refren: Kali]
Wszystko si, wszystko gra
W te miejsce doszedłem sam nie wiem jak
Zniknął cień, opada mgła
Ej, ziomuś już nie muszę się bać
Wszystko si, wszystko gra
W te miejsce doszedłem sam nie wiem jak
Zniknął cień, opada mgła
Ej, ziomuś już nie muszę się bać

[Zwrotka 2: Major SPZ, Major SPZ & Kali]
Czuję się dobrze, a nawet lepiej
Niosę ci miłość, pozytywną energię
Znaki na niebie wróżą nam wygraną
Tworzymy świat, nasze dzieci dorastają
Każdy dzień ważny jest
Bądź odważny i w końcu uwierz w siebie
Sam nieraz byłem na dnie
Musisz walczyć, co mam ci powiedzieć
Siedzieć się nie chce, lubię powietrze
Żyję na luzie, mielę i kręcę
Ludzie nie patrzą mi już na ręce
Mam szczere intencje i ogromne serce
Z czasem zrozumiałem o co chodzi mi
Kropla drąży skałę, sam otwieram drzwi
Patrzę się uważnie jak rośnie mój syn
Nie muszę się bać, bo wszystko jest si
[Refren: Kali]
Wszystko si, wszystko gra
W te miejsce doszedłem sam nie wiem jak
Zniknął cień, opada mgła
Ej, ziomuś już nie muszę się bać
Wszystko si, wszystko gra
W te miejsce doszedłem sam nie wiem jak
Zniknął cień, opada mgła
Ej, ziomuś już nie muszę się bać