[Refren: Szpaku]
Co o mnie powiedzą? Już nie myślę dawno
Serce mi wypadło, jak znajdziesz je, to zadzwoń
Chciałem tylko szczęścia, nawet nie wiesz, jak bardzo
Moim bliskim dawać wszystko, czego pragną
Co o mnie powiedzą? Już nie myślę dawno
Serce mi wypadło, jak znajdziesz je, to zadzwoń
Chciałem tylko szczęścia, nawet nie wiesz, jak bardzo
Moim bliskim dawać wszystko, czego pragną
[Zwrotka 1: Białas]
Może zainspirować cię moja droga, ale proszę, nie szukaj we mnie idola
Kupiłem diamenty i od chuja złota, i apartamenty, jarając w chuj zioła
A kolega jeden mój nie ma pieniędzy, choć dla niego najważniejsza była szkoła
Ominął go widok pięknych, młodych dziewczyn, co rozebrane tańczyły na stołach
On trzymał nos w książkach, a my w narkotykach, a dzisiaj on wącha, ja siedzę i czytam
Życie jest przewrotne, jakbym robił kickflipa
Dziś w mieszkaniu wilgoć to tylko jej (Cii)
Pamiętam każdy mój przespany dzień, nieprzespaną noc i życie bez celu
Wampiry bały się pić moją krew, bo już by nie wstały po takim stężeniu
Do dzisiaj mamy tym poryty łeb, w ocean życia skoczyliśmy na bombę
Ale się nauczyliśmy na dnie trzymać ciśnienie jak łodzie podwodne
Chciałbym to zmyśleć jak Stanisław Lem, ale to wszystko prawdziwe historie
Dzisiaj, jak nawijam sobie ten tekst, to, kurwa, nie wierzę, że to jest o mnie
[Refren: Szpaku]
Co o mnie powiedzą? Już nie myślę dawno
Serce mi wypadło, jak znajdziesz je, to zadzwoń
Chciałem tylko szczęścia, nawet nie wiesz, jak bardzo
Moim bliskim dawać wszystko, czego pragną
Co o mnie powiedzą? Już nie myślę dawno
Serce mi wypadło, jak znajdziesz je, to zadzwoń
Chciałem tylko szczęścia, nawet nie wiesz, jak bardzo
Moim bliskim dawać wszystko, czego pragną
[Zwrotka 2: TomB]
Nie dam się złamać tak jak człowiek guma
Choć wbity był nóż w plecy, a w głowie dziura
Tu zawsze najmniej jest problemów góra tak duża, że aż musisz poszukać guza
Chociaż stać było nas tylko na szczerość to są ludzie, co za to wszystko nas cenią
Chociaż stać nas tylko na szczerość to znajdą się ludzie, co ci to zajebią
No bo jak wstecz patrzę nawet białe tam jest czarne
Bo zagubiony tak byłem, że już nie sądziłem, że kiedyś tu się znajdę
To jebany los (Los) Miałem tam skończyć jak w tanim pornolu
Zawsze na oku i nie mogłem dojść (Dojść)
A jeśli nawet to widziałem, tam tylko twarze z horrorów (I był mały sos)
Jedyny hajs to zwijka, ochrona wyprowadzała do wyjścia (Wow)
Jedyna "czysta" jest czysta, bo brudzi łapy tu nawet księżniczka
Z brudem się kojarzy tu nawet się kryształ, a bicie słabych to tania rozrywka
Dzieci wdychają opary w kołyskach, bo mama to szmata, a stary to pizda