Daria Zawiałow
Niemoc (live)
[Zwrotka 1: Daria Zawiałow]
Od dwunastej karmie głowę snem
Bezlitośnie wciskam każdy kęs
Kapiące krople odbijają się od ziemi
[Piotr Rogucki]
Jakże smutny jest dziś nocy dźwięk
Beznadziejne cienie miasta brzdęk
To jest początek tej bezsennej epidemii
[Refren : Daria Zawiałow i Piotr Rogucki]
Miałam swoją chwile
A teraz pusto jest
Nie wiedziałem jeszcze
Że straciłeś z oczu mnie
Bo Ty patrzysz inaczej w inną dal
Nie umiesz już myśleć tak jak ja
[Zwrotka 2: Daria Zawiałow]
Od dwunastej karmie głowę snem
Z trudem w środku gdziеś ukrywam lęk
Paranoicznie dziś za oknem brzmi ulewa
[Piotr Rogucki]
Znowu słyszę krzyczy nocy stróż
Choć zraniony chcе uciszyć ból
Zamykam oczy wciąż się kreci karuzela
[Refren: Daria Zawiałow i Piotr Rogucki]
Miałam swoją chwile
A teraz pusto jest
Nie wiedziałem jeszcze
Że straciłam z oczu Cię
Bo Ty patrzysz inaczej w inną dal
Nie umiesz już myśleć tak jak ja
[Outro: Daria Zawiałow i Piotr Rogucki]
Wciąż bez sensu krążę gdzieś
Nawet nie zastanawiam się czy na jawie
Dławią mnie już własne łzy
I chciałabym znów żyć lecz śnie na jawie