Przyłu
Morozov
[Intro]
Yeah, oh, okej, yo

[Zwrotka 1]
Czerwone faje, wóda Morozova
Dwanaście złotych za pół litra i pod tani browar
Jutro znowu wrócę rano, prosto do roboty
Na rowerze, bo mi bania nie schodziła z głowy
Shoty? nie znam, jointy to popisóweczka
Tu inżynierzy ekonomii - butle i wiaderka
Co dzień kolęda, czy święto, czy od święta
Waliłem do odciny, aż mi nie gasły światełka
Mam piętnaście lat i chuj światu na japę
Słucham „Daleko stąd”, grzejąc wodospady w szafie
Na gastro tosty w gofrownicy, wyjebani w kosmos
A rano mama ziomka krzyczy „chyba Was poniosło
Z tym ziółkiem”, tak to ujmę
Najlepiej się czułem, kiedy nabiłem dwururkę
Rzucałem podwójne, potrójne i poczwórne
Pod „Still D.R.E.”, „A.B.C.” Ostrego, się jarając w kurwę (oh)

[Refren]
To dzieci wódy i hip-hopu
Miłości do kłopotów, wybiegaliśmy z domów
To za to, co poszło z dymem za boiskiem
Na ośkach, na domówkach, za winklem trzymam iskrę
Za uśmiechy, za bezczеlność tych freestyle'i
Za rapowaniem „Euforii” na kacu w szkolnej auli
Zrobiło mniе to w kurwę, pomieszam ludziom w głowach
Bo łzy bywały gorzkie i gorzka Żołądkowa
[Zwrotka 2]
To też beat, co przenosi mnie do czasów
Gdzie nie musiałem nic, tylko, kurwa, wyjść do lasu
I się spizgać, jak dziwka, Dominium dwie za jedną
Na kod „Legia Warszawa” i nakurwiać se w CS:GO
Żartuję, nie wiem, co to jest
Graliśmy w demo Fify, Xbox 360, 365
24 na 7, chłopaki kimają na podłodze
A że to mój pierwszy kwadrat, to nikogo nie wyproszę
Przecież, jak Legia jebała Real na Ł3
Jak dostawała bęcki, to element historii
Jak ocierałem łezki i uciekłem przed niebieskim
Jak co druga dupa wtedy chciała dobrać się do spodni

[Bridge]
Mi, za to wszystko wielki hałas
Dla ludzi, którzy ze mną, zawsze teraz, nigdy zaraz
Za pojebane czasy, pomieszam ludziom w głowach
Wznosimy toast, zdrowie Morozova (oh)

[Refren]
To dzieci wódy i hip-hopu
Miłości do kłopotów, wybiegaliśmy z domów
To za to, co poszło z dymem za boiskiem
Na ośkach, na domówkach, za winklem trzymam iskrę
Za uśmiechy, za bezczelność tych freestyle'i
Za rapowaniem „Euforii” na kacu w szkolnej auli
Zrobiło mnie to w kurwę, pomieszam ludziom w głowach
Bo łzy bywały gorzkie i gorzka Żołądkowa
[Cuty]