[Intro]
Grubson, 3oda Kru, MaxFlo, sprawdź to
Original Rude Boy Style
[Zwrotka 1]
Chcesz byś akceptowany przez idiotów to zachowuj się jak oni
Sterta robotów zapakowanych w ładny flakonik
Nie znają samych siebie, a chcą świat zmieniać
Nie umieją cieszyć się z małych rzeczy, a co dopiero doceniać
Masz pracę super radość i sukces, a wtedy
Ludzie liżą Ci dupę lub z zazdrości sprowadzą do gleby
Niezłe zjeby chciałoby się rzec, a to życie
Będzie płynąć kiedy mocno w nie (co?) uwierzycie
Jeżeli jesteś geniuszem w swojej dziedzinie
Ludzkość doceni Cię dopiero za lata po tym jak zginiesz
Dlaczego pytasz to widać, potrzeba lat, żeby ludzkość przyswoiła
Tyle inteligencji ile ty masz
Dzisiaj, ogromna jest przepaść słychać
Trzeba wziąć się w garść i mocno zacząć oddychać
Mocno zacząć oddychać
Oddychać
Joooooł
[Refren x2]
Aby być szanowanym przez chore społeczeństwo
Musisz być bardziej chory niż oni uwierz w to
Ale co dzięki temu osiągniesz (nie wiesz?) powiem ci
Stracisz duszę i nie zyskasz nic
[Zwrotka 2]
I chuj kogo to obchodzi czy mam żonę czy nie
Czy mam dziewczynę czy co dopiero się zaręczyłem
Czy jak sram to piję i jem
Czy ja to carpe diem
Czy sam się biję kijem
A czy wy zamkniecie ryje?
Nie obchodzi mnie to czy ty dajesz w palnik
Ludzie jak by mogli to by Ci kurwa weszli do sypialni
A najlepiej do twej głowy (a po co?)
By napierdalać sąsiadkom na twój temat nocą
Masy się pocą, siłują, męczą
Niewiedzą powoli w czym i gdzie tkwi ich życia piękno
Ciekawe kiedy klękną albo skumają, że zniszczyli to własną ręką
I na darmo szukają
Zatkało kakao
[Refren x2]
Aby być szanowanym przez chore społeczeństwo
Musisz być bardziej chory niż oni uwierz w to
Ale co dzięki temu osiągniesz (nie wiesz?) powiem ci
Stracisz duszę i nie zyskasz nic
[Zwrotka 3]
Nigdy nie wiesz dla kogo możesz być uprzejmy
Lepiej dobrymi wspomnieniami się podzielmy
Możesz być dzielny, piękny i gładki
Cudnie władać wokalem
I co z tego jak wnętrze całe masz zardzewiałe
Pełen uroku, a pusty w środku. Echo (echoooo)
Złodzieje dusz wokół się cieszą
Ten kto przed siebie idzie niczego nie traci
Nie uciekaj przed życiem bo Ci się to nie opłaci
Lepiej mieć serdecznych braci
Niż niebezpiecznych wrogów
Więcej zajawek niż nałogów
Się zachowuj jak chcesz - nie wnikam
Wolność wyboru, dla mnie to serca nie zamyka
-Gruby jesteś chory
-Tak wiem ale na bitach
Dobra znikam choć nie miej mnie za Magika
Pozdro z Rybnika
[Refren x2]
Aby być szanowanym przez chore społeczeństwo
Musisz być bardziej chory niż oni uwierz w to
Ale co dzięki temu osiągniesz (nie wiesz?) powiem ci
Stracisz duszę i nie zyskasz nic
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]