Meeting By Chance
JaMajkaMam2
[Zwrotka 1: HoodSon & (Grubson)]
Ej bijacz, kaj się wbijasz między wódkę a zakąskę
To ja mam mikrofon i to ja zwiedzę całą Polskę
To ja majka mam, i to nie bajka man, za chiny ci go nie dam, prędzej zrobię bam
Albo jeszcze lepiej bam bam bam bam bam bam. Tak rozwalam twój chłam!
(Ej powaga
To dziwne bo to ja go trzymam w dłoni)
No nie gadaj!

[Zwrotka 2: GrubSon]
Uciekaj bo tu nikt cie nie obroni
Bam bam, chuj nie bam co to ma znaczyć? pocałuj moja dupę może ona ci wybaczy
Bo ja nie mam zamiaru bez umiaru jadę swoje a jak
Prawy do lewego jak Bregović i Kayah
Każdy się upaja bo tu rymów zgraja
Kiedy na majku gram ja (more fire!)
Faja to ty (to ty) to ty masz na imię
Kto tu rządzi na bibie, wiadomo, że ja a ty nie
Twoja załoga płynie kajakiem przez rzekę
I zaraz zatonie bo ja tuz za wami płynę promem
Wiec krzyż na drogę ziomek to już koniec
Lepiej krzycz "help Tomek" a może on ci pomoże
Bo ja wszystko z siebie dam dam dam dam
(nie bo ja wszystko z siebie dam dam dam dam)
To ja wszystko z siebie dam
(ja wszystko z siebie dam)
Ja (ja) ja (ja) ja (ja) ja (ja)
[Refren]
Weszli, majka chcieli, złego diabła wzięli i tak mija pora
Zrozumieli idioci, po co tak się złościć bo do imprezy nadszedł czas

[Zwrotka 3: Grubson & (Hoodson)]
Który styl jest najlepszy? Oceniaj, ja wiem swoje
Tu rządze, nie błądze i o pieniądze się nie boje
Technika kopie z buta, tutaj grrrana ma nuta
Rodem z Rybnika nie z Utah, słuchaj a dożyjesz jutra
Bo to prawdziwe dzwięki , dzwięki którymi wyrywam panienki
Odkąd jestem wielki bez muzyki to jak bez ręki (come down)
Nikt do tego się nie dopierdoli mam wzrok sokoli no i nie ma baboli
JorleJorleJorle ihii, Wiesz koło czego twój styl mi wisi?
Bo masz głos jak cipa, flow na bitach lipa, a gadke jak bym słyszał zdesperowana wariatke
Bądź ładnie żeś grajkiem, jak majkel za majkiem i tak wiem na żywo odwagi ci zabraknie
No powiedz ładnie czemu ty taki tępy, nadęty, spięty i aż palą ci się pięty
Mój styl trafia do twojej gęby prosto, non-stop na ostro zabija ripostą
(No ja nie czuje nic)
Nie poczujesz bo nie zdążysz
(Niech oceni to widz)
Lepiej nie bo się pogrążysz
(Nie bądź taki cwany to nie Stany a Polska)
Nie pomoże ci matka boska, majka zostaw to rozkaz!
(Daj dzióbka, daj noska)
Ta, chyba kurwa ty! ja ci dam dzióbka! zamknij ryj!
[Refren]
Weszli, majka chcieli, złego diabła wzięli i tak mija pora
Zrozumieli idioci, po co tak się złościć bo do imprezy nadszedł czas

[Zwrotka 4: Grubson]
Grrrrrubson, szczery do bólu nie żaden dupoliz
Uwaga bo da popis weź do reki długopis
Jeżeli nie kumasz tekstów i powoli
Zapisz sobie na kartce sobie na głowie sobie to na dłoni
Jointa zapal a potem popij piwem bo po piździe
Wjedzie GieRUBeSON az po dzis dzień
Wiem ze sa tacy mowia on sie wypala
Jezeli jestes taki na sali niech stad (wypierdala)
Bo ja sie nie wypalam i sie nie wypale wcale
Majka podaje dalej chyba ze masz jakies ale
Wtedy w głowie masz zonka może jutro sie spikniem obciagniesz mi pytonga
Zrobisz gałe z połykiem... aha

[Break]
Chciałem powiedzieć, że to jest oficjalny diss na Grubsona, mamy 28 styczeń, tak? A go nie ma. Ja sie pytam gdzie jest Grubson? Dlaczego go nie ma? Dlaczego?! KURWA!!! Koniec kawałka

[Zwrotka 5: Majkel]
Oddawaj ten mikrofon, teraz jest moje pięć minut
Spoko mam taki flow, że mogę gadać bez rymów
Polecę zwrotą a ty weź synu lola kulaj (kto to?)
Oto styl rozpieszczonego żula
Jak moja fura w ogóle sie nie zamykam
Jeżdże na gazie i gram i gra głośna muzyka
Nie mam singla, ale numer zawsze spoko
I patrzcie jaki miglanc mi wpadł w oko
Kto ma mikrofon zawsze gotowy do akcji
Dobrze to wiedzą wszystkie trzy fanki koligacji
Po libacji zawsze musze zwinąć kabel bo
Podpinam się do różnych wtyczek i na wolno jadę z bani
A fani pytaja czy ja bywam trzeźwy
A ja mam tylko taki wyraz twarzy i co, niezły?
Nie brak werwy by co tydzień ruszać w drogę
Żeby poskakać jak postrzelony kurwa w nogę
Mój pullover jest jak pierś kombatanta
Tu dziura z Jarocina, tu z hot-doga musztarda
Tu roztagrał mi GrubSon kiedy chciał mi wyrwać majka z kiermany jak spałem najebany...
Oddawaj ten mikrofon... chuju...
[Tekst - Rap Genius Polska]