Meeting By Chance
Ballada o trąbiącym poecie
Miała niebieską wstążkę u niebieskiego kota. Przepraszam za pomyłkę - czarny krawat
Kot wąchał kokainę
Panienka co miała na imię Ina, gdy chciała powie...
(...) jeszcze jeden poeta co chodził...
Mówią, że była panienka
Co miała na imię Ina (Jak?)
Gdy chciała powiedzieć: "kocham"
Mówiła: "kokaina"
Miała niebieską wstążkę
I niebieskiego kota
Kot wąchał kokainę
A Ina wąchała kota
Wąchała kota?
Wąchała kota? (Wąchała kota?)
Wąchała kota?
A był jeszcze jeden poeta (Jaki?)
Co chodził na koturnach; (Aha)
Jak się urżnął, to zwykle mówił:
- Moja muza jest górna i chmurna
Panienka ma oczy zielone
Jak najzieleńsza trawa
Poeta cierpi na nerki
I nosi czarny krawat
Czarny krawat?
Nosi czarny krawat?
Czarny krawat?
(Czarny krawat?)
I nosi czarny krawat!
Kochał poeta panienkę
Panienkę imieniem Ina;
Mówił: - Powiedz mi: "kocham"
A ona: - Kokaina
Wieszcz mówił: - Jako łódź złota
Ciągniona przez gołębie
Jesteś. A potem w nocy
Długo trąbił alembik
Alembik?
Uh. Kota kochama, ona jest...
Trąbił alembik
I raz
I raz, a było wieczorem
Rzekł pisarz: - Nie bądź westalką
A zresztą do twarzy ci będzie
Na czarnym katafalku
I zabił poeta panienkę
W zachodu amarantach
I zabił ogromnym nożem
Na tle obrazu Rembrandta
Krajały niebo pioruny
Jak okrwawione noże
Poeta uciął głowę
I wbił na długi rożen;
I smażył głowę panienki
I zrobił twarz goryla
Och, to było straszne!
Coś, niby nekrofilia
Nekrofilia... Coś niby...
Kondukty kotów niebieskich
Szły w średniowieczny tan
(Kondukty kotów niebieskich
Szły w średniowieczny tan
A potem był świt bolesny
Koloru bleu mourant.)
A potem był świt bolesny
Koloru bleu mourant
Kondukty kotów niebieskich
Szły w średniowieczny tan
A potem był świt
Tomasz Andersen