Kolor cieni zmienia się jak El Greco
Jestem młodym vendettą I mam kontakt z apteką
Idę zawsze na rekord mimo przeszkód jak detoks
Noszę w sobie smak głodu, brud ścieków, miast fetor

Ziom palę gaz puszczam chmurę leci gęsty dym
Dziadek by mi pogratulował jakby jeszcze żył
Brałem już demoniczny proch brałem anielski pył
Jeśli nie wpuszczą mnie przez front I wejdę I tak przez tył
Często za wiele tracę (?) w skrócie
Zgubiłem w tłumie ziomów co byli jak kamień w bucie
Jestem za długo już w tym gównie by zatracić dusze
I choć znam każdą funkcję świata nie potrafię uciec stąd

Poznałеm każdy kąt popaliłem każdy blunt
Wszedłem prosto w gniazdo os ziomal mówią na to (?)
I poryłеm się na (?) nie umiejąc mówić dość
Czuję że mnie woła mrok choć znów słyszę własny głos
Układałem wielki stos by samemu się podpalić
Jestem jak Salvador Dali oni dalej nie skumali

Chuj w prawdę póki wejdzie mi to w nawyk
Tak się chronię przed kulturą która jest podszyta chorym farmazonem
Kiedyś czułem więcej przez pierwiastki, już przestaje czuć
I jestem jak młody bóg choć sie boje swoich snów
To jest psychomagia sprawiam że znowu ci spieprza grunt
Budzę w ludziach dziwne stany: smutek, zawiść, gniew I bunt
Smutek, zawiść, gniew I bunt
Kolor cieni zmienia się jak El Greco
Jestem młodym vendettą I mam kontakt z apteką
Idę zawsze na rekord mimo przeszkód jak detoks
Noszę w sobie smak głodu, brud ścieków, miast fetor

Ja wiem że świat chce mi zabrać pesos, napędza go wyzysk
Patrzę w twarz nagim faktom I widzę że wróżą kryzys
Widze gmach który postawiono by dosięgnąć w boga
Który w zamian pomieszał języki I skłócił plemiona
Jesteśmy spoza obiegu to dlatego mówią o nas
Byłem w piekle jak orfeusz bracie tak jak persefona
Cieplarniany opar dalej powoduje w ludziach omam
Będę szedł przez mgłę dopóki kurwa nie skonam

Kolor cieni zmienia się jak El Greco
Jestem młodym vendettą I mam kontakt z apteką
Idę zawsze na rekord mimo przeszkód jak detoks
Noszę w sobie smak głodu, brud ścieków, miast fetor

Kolor cieni zmienia się jak El Greco
Jestem młodym vendettą I mam kontakt z apteką
Idę zawsze na rekord mimo przeszkód jak detoks
Noszę w sobie smak głodu, brud ścieków, miast fetor