Koza
Kawałek w którym wszyscy giną
[Zwrotka 1: Toczek]
Nasz bohater tylko skoczył po chińczyka
I po drodze trochę lipa no bo zdążył pobić typa
Tak go złoił ziomuś, że go boli potylica
Ale to w samoobronie bo go często goni przypał
Wiesz, on chciał zostać tylko znanym aktorem
Lecz nagrywał kamerką jak robił panny na stole
Ziomki śmieszki szybko to dały na torrent
I nasz bohater został skazany na trolle
Nie pykła karierka, jak pech to pech
Lecz było sporo narkotyków, ty jak chcesz to bierz
Możesz wziąć koleżków, walić sztos do zmierzchu
Wokół sporo przeszkód, lecz jak chcesz to bierz, bierz
Nasz bohater, cóż, przedawkował
Ale wiedział dobrze jak trzeba dawkować towar
Widziały to wszystkie kurwa ćpuny dookoła
Jego duch wyleciał z niego i zawołał, zawołał

[Refren: Koza]
Nudne to życie, ziom carpe diem
Pierdol co zwykłe, pierdol policję
Nawet jeżeli jesteś skurwysynem
To chwytaj obficie bo zdechniesz za chwilę
Nudne to życie, ziom carpe diem
Pierdol co zwykłe, pierdol policję
Nawet jeżeli jesteś skurwysynem
To chwytaj obficie bo zdechniesz za chwilę
[Zwrotka 2: Toczek]
Nasza druga postać to nie chłop tylko bohaterka
Szuka szalona księcia i często po raperkach
Nie pomógł terapeuta bo mu dotknęła pęta
I jak zaczęła stękać to ją wyjebał bęcwał
Rozbiła mu rodzinę więc trochę szkoda mencia
Ale się szybko zabił i w sumie nie popamiętał
Ona piękna, szuka, szlocha, zerka
Jak całują po rękach zerka po spodenkach szmata
Szperatka tak piękna top modelka
Małżeństwa rozbija, pęka sos w kopertach
Młoda, miła bijacz, stęka och, potem ach
Twoje oszczędności zmienia w proch, potem w piach
Na WDŻWR była nieobecna
Na chatę przyszła, doszła, nie odeszła
Po bułki wyszła postać niedorzeczna
Spadła ze schodów, chcesz wysłać ją do piekła?

[Refren: Koza]
Nudne to życie, ziom carpe diem
Pierdol co zwykłe, pierdol policję
Nawet jeżeli jesteś skurwysynem
To chwytaj obficie bo zdechniesz za chwilę
Nudne to życie, ziom carpe diem
Pierdol co zwykłe, pierdol policję
Nawet jeżeli jesteś skurwysynem
To chwytaj obficie bo zdechniesz za chwilę