Koza
Outside (freestyle)
Możesz mnie widzieć outside
W tym kurwidole jestem imigrantem
Chcieliby założyć na mnie kaftan
Czuję się jak K w kafce
W mojej prawej ka-kastet
Robię z bratem Atlante
Robię z bratem na saksie
Ale to nie zmywak tylko tran-sakcje

Biorę pakę potem palę keef
Kolorowy liść w bani powoduje cyrk
Umarłem tak dawno, nie piszę solilokwii
Mam idee fixe, ty fixujesz sobie shit
Young Prodigy
Jak to moje znaczy, że to OG
Labele to płacą mi za zwrotki
Ona pyta co to, mówię Hot Wheels
Na talerza tak czterysta mocy
W synagodze se zamawiam samoloty
O mój Boże o nic już nie muszę prosić
Weź to zjaraj byku poczuj jak to kosi
Kiedyś włada było dużo jakby w Rosji

Jestem niе do zajebania, tak jak wiadro z Changi
Stoję bez broni w polu wokół walczą klauni
W niczym Ci nie mogę pomóc, mordo bądź poważny
To jеst trap i nie szukaj tutaj inspiracji
Daj mi jeden dzień, daj mi tylko jeden (tylko jeden)
Daj mi jeden dzień, już nie wierzę w siebie (nie wierzę w siebie)
Daj mi jeden dzień i się upośledzę (muszę)
Daj mi jeden dzień, pa-pa jak lecę

Mam dużo kolców jak Qwilfish
Ona chce poczuć się filthy
Wóda jest ruda jak Wesley
Blanty są grube jak Grizzly
Sory mam fazę asfikcji
Nawet nie patrzę na licznik
Oni tak poszli jak przyszli
Jest we mnie zło jakby w Twin Peaks