Koza
ARENA GEAR 51
[Zwrotka 1: Barto Katt]
Wzięli nas na statek i włączyli FL Studio
Nawet się nie przywitali tylko mówią: "róbcie gówno"
Ja patrzę się na Kozę, mówię sobie "chuj, no trudno"
To zaczynam od basu, bujają powoli główką
Wiedzą, że mam skille boga, proszą jeszcze o pocięcie
Dają sampel z księżyca, co mógłby być na Moleście
Ufol coś tam krzyczy, mówi: "stopa ma być gęściej"
Ja się śmieję, odpowiadam: "ufol zamknij pizdogębe"
My znamy się na tempie, więc japa tępe chuje
Was powoli wykańczam, Koza pod nosem rymuje
Odpalamy lufy, majka zawijamy buły
Jeden drugi nie ogarnia, błaga bym skończył z tym tunem
Ale film

[Refren: Barto Katt & Koza]
Nikt nie dźwignie tego stylu tylko my, tylko my
Uwal się na pizdę szczylu, zamknij pysk, zamknij pysk
Cały kosmos chce to kumać, nie wie nikt, nie wie nikt
To jest nasza receptura, to nasz Gear (no i git)

[Zwrotka 2: Koza]
Rzucam wersy, co by złamały serce ufolowi
I to jeszcze nim się dowie ile mam na nich zarobić
Ziom nie minę kurwy bokiem, jeśli mi nie zejdzie z drogi
Ja to OG już na tym rejonie tak jak niedźwiedź Yogi
Biorę tabsę, ty byś złapał astmę
Bo [?] to nie handel, Barto to nowy Händel
Robi kosmiczny banger
Moje gówno jest świetne, twoje gówno fatalne
Chcą mnie z powrotem w piekle, ale się tam nie stawie
Ciągle jestem ścigany, osiągam nowe stany
Ten świat jest pojebany, chcą mnie zabić dla zabawy
Nie znają dobrej trawy, nigdy jej nie widzieli
Rozpierdalam ufoli z mocą trzystu zbawicieli
[Refren: Barto Katt & Koza]
Nikt nie dźwignie tego stylu tylko my, tylko my
Uwal się na pizdę szczylu, zamknij pysk, zamknij pysk
Cały kosmos chce to kumać, nie wie nikt, nie wie nikt
To jest nasza receptura, to nasz Gear (no i git)