Frosti
wybane mordzia w polski hip hop.mp3
Wyjebane, wyjebane, wyjebane, yo
Wyjebane mordzia w polski hip-hop
Po podsumowaniu w barsach żaden nic nie pisnął
Bo jak otwierają mordy, to wychodzi shit talk
Raperom ciężko wybrnąć, a od lat kradną mi flow (Frosti)
Wyjebane mordzia w polski hip-hop
Po podsumowaniu w barsach żaden nic nie pisnął
Bo jak otwierają mordy, to wychodzi shit talk
Raperom ciężko wybrnąć, a od lat kradną mi flow
Karzełki jak Bilbo zaślepione tym są
Ale pora już iść, bo Mordor wzywa ich do
Walki o normalność i stabilność
Nie spróbować czegoś poczuć, tylko egzystować w limbo
Już nie jestem małolatem, co Włodiemu puszczał nuty
Z telefonu i męczył za każdym razem jak go widział
Uczę się być gościem, co nie mówi nic nikomu
Tylko od wdzięczności do progresu pokazuje w czynach
Dzisiaj podsyłają mi numery i koledzy, i anony
A ja słucham pięciu płyt w kółko dwa lata
Myślałem, że znam się na muzyce
A tеraz to nic nie myślę, bo co myślę, to akurat moja sprawa
Wyjebane mordzia w polski hip-hop
Po podsumowaniu w barsach żadеn nic nie pisnął
Bo jak otwierają mordy, to wychodzi shit talk
Raperom ciężko wybrnąć, a od lat kradną mi flow (Frosti)
Wyjebane mordzia w polski hip-hop
Po podsumowaniu w barsach żaden nic nie pisnął
Bo jak otwierają mordy, to wychodzi shit talk
Raperom ciężko wybrnąć, a od lat kradną mi flow
Propsowali mnie najlepsi, potem hejtowali
Bo zgredy chcą się doczepić, małolat, do młodej fali
Ale oni nigdy nie skumają, bo nigdy nie kumali
Bo albo byli sprytni albo wyjebali ziomali
Jestem jedynym kotem w grze, co się nie boi rzucać ksywami
A Kubuś bardzo dużo wie, ale kurwa się nie chwali
Na forum spyta się łeb, co to za nawijanie i że ten to jest legendą
Szkoda, że jest rozjebany
Na serio, rapowej puszce pandory ledwie podrzuciłem wieczko
I dorzuciłem kamień do tego
Niefilozoficzny, ale filozofów znam, co się mądrzyli, a chuja wiedzą
Wyjebane mordzia w polski hip-hop
Po podsumowaniu w barsach żaden nic nie pisnął
Bo jak już otwieram mordę to tylko real talk
I kurwa jebać kurwy, i kurwa jebać wszystko
Wyjebane mordzia w polski hip-hop
Po podsumowaniu w barsach żaden nic nie pisnął
Bo jak otwierają mordy, to wychodzi shit talk
Raperom ciężko wybrnąć, a od lat kradną mi flow