[Runda 1]
[Frosti Rege]
[Oxon]
Czekaj, czekaj, zanim zaczniemy walkę odpowiedz mi cieciu
Ten koncert w Krakowie to ten, na który poszło 15 biletów?
Mam dokładne info, dokładnie tyle poszło, ale zanim zacznę z tym gościem mam pytanie do organizatorów, Rap Nokautu
Co to ma do chuja znaczyć, kogo wy mi kurwa dajecie?
Byle śmiecia co nie zdążył wyjść do walki, za to zdążył na Facebook'a i już tam umarł w ankiecie
13% na tę pizdę, wynik łajzę plami
Zamiast bitew wciąż robicie pre-elimki z kalekami?
Fał dostał W.E.N.E., ja to coś, to ma być dla mnie występ?
To na Eripe szykujecie pewnie Kamerzystę
Sorry Siwy, nie to że ci dziś w biznesy wnikam
Czuję, jakbym dostał liścia w pysk, nie przeciwnika
Ale skoro już tu jesteś
Zacznijmy od ksywki, cała Polska się jełopie śmieje
Frosti Rege, w sensie lubisz reggae, ale cię to nie grzeje?
Masz kolekcje płyt Bednarka w zamrażarce i to całą?
Trzymasz ją tam, by cię reggae jeszcze bardziej chillowało?
Druga rzecz to kwestia dykcji, to pora na troski teraz
Typ się dławi własną śliną, do wora na zwłoki zbiera
W jego studio zamiast popkillera jest moskitiera
Z napisem "Frosti melał, więc Frosti ściera"
Mam mamę logopedę, dam ci ćwiczenie cipo
Wykrzyczę ci to zjebie prosto w twarz wraz z publiką
Ej jesteście ze mną?
Jak otworzysz ryja tak, ktoś wersy będzie łapał
Więc Frosti - szerzej japa, więc Frosti - szerzej japa!
Tak mówią ci też ziomki, a to cie jara, wiem to
Tak mówią ci też ziomki, jak im opierdalasz pęto
Słyszałem, że ten pajac fetysze lubi brzydkie
Podwija ziomkom jaja - "e typie, zrób mi cipkę"
Ej dobra, już bez beki, jesteś w tym ringu cieniem
Więc ci obetnę język, utrudnia ci mówienie
Rozpruję brzuch, jelito grube wyjmę kurwo japą
Więc twój rap dalej będzie brzmiał, jak zwykłe gówno szmato
Chciałem sprawdzić jego płytę, żeby mieć na łaka dissy
Mam ściągniętą, ale kurwa dalej czekam na napisy
Potem wszedłem na Rap Genius, chociaż obaw mam sporo
Po kliknięciu linku wczytała się strona Rap Moron
Ziomek, jesteś taki prosty
Że od dziś kąt 90 stopni to kąt Frosti
Jesteś taki prosty, jak dialogi w niemym kinie, takie rzeczy kminie
Jesteś taki prosty, że zazdrości ci zeszyt w linię
Dzisiaj wrzucił na Instagram zdjęcie sedesu, bo ma jakiś, generalnie, masz jakiś problem z tym sikaniem, nie?
Połowa niusów o tobie jełopie jest o tym na kogo byś sikał
Dziwna fantazja, trochę zjebany, a cieszy się chłopowi micha
Czytam: "Od dawna na Teabe sikam, a teraz bym Tau'a obsikał"
I tak wstaje se ranem ta cipa i myśli: "Jakiego by obsikać typa?"
W twe życie łóżkowe nie wnikam
Ale twoja panna to musi mieć przypał
Chciałem ci kupić pieluchy, bo nie wiedziałem co się dziś stanie
Przyjdę gotowy na walkę, a ten obszczaniec na przewijanie
Co masz na łbie wydziarane baranie? Hasło? Może wołanie?
Tam napisane masz BPS, co? Bardzo Proszę o Szczanie?
To masz kurwa
Bardzo proszę o szczanie?
Kładę ci bomby na ryj i ranię
Bo jestem jak Vegeta, a on jak Mr. Satan
Na publice już podnieta, bo dostaje w pizdę szmata
Ty jak vegeta o zjedzenie aż się prosisz zjebie
Ale zjeść nie możesz mnie, bo jesteś Frosti Wege
Jesteś bakłażanem zwykłym, kwas jak w sadzie cytryn
Z potencjałem maks do błaźnie tarcia z chrzanem ćwikły
Z politowaniem patrze na twe punche z naszej bitwy
Ja to niszczyciel karier, ty właśnie chwytasz się brzytwy
Chcesz osiągnąć coś w walce? Ci raczej grozi fuck up
Był Miuosh zwany kozą, poszukaj kości łaka
Zrobiłem z kozy miazgę, co dalej to mi lata
Teraz nagrywa z Bajmem, przypadek kozi - draka
Więc możesz Frosti płakać, lecz rap zostaw tu wariat
Ja topolska Husaria, ty to prosta sucharia
Ja to opcja na luzik
Ty to głąb szcza na ludzi
Ja to gruba menciu jazda
Ty to Gruba versus Gwiazda
Ziom, wyrucha cie ta rapgra, masz cycki by pluli na nie
No bo sorry, taka prawda, masz cycki jak gruby frajer
Frosti czyli zwykły bałwan, masz cycki i lubisz ćpanie
Jesteś jak AdMa, to co mówisz jest na drugim planie
To co mówisz kuma tylko twoja ekipa ziomali
Słyszę tylko jak seplenisz coś, że "mi das" popalić
Zaraz całą mordę będę miał zaplutą, zaplutą
A on mi obsika nogę, jak Pluto, jak Pluto
A na koniec przypomnę ci, jak mówiłeś, przed zapowiedzią walki, że masz przeciwnika z którym możesz przegrać
Lecz spokojnie, "mas te skille", skurwysyn z ogniem igra
Ziomek, nie masz przeciwnika z którym możesz przegrać
Jest dużo gorzej, to przeciwnik, z którym nie możesz wygrać
Rraa
[Runda 2]
[Frosti Rege]
[Oxon]
Ziomek, no ciężko mi powiedzieć coś na ten temat, trochę dziwna jest twoja wczuta
Na co ci ten telefon? Dzwonisz po pomoc? Twoje ziomki są tutaj
Rrra, warrrczysz, jak DMX ci to pizdo rozszyfruje
D i M - czyli w dupę, mordę skrzyżowane chuje
Warczysz jak dziki pies, a więc cie we wnyki chwycę
Na każdego psa dzikiego jest gdzieś jeszcze dzikszy hycel
Słuchajcie, pierwsza runda była na bekę, druga runda jest smutna, bo to w 100% real talk
Pamiętasz, dzwoniłeś do mnie, zapytać, czy spoko, że chcesz lecieć grubo, fazka
A co myślałeś? Że cie będę kurwo głaskał?
Frosti wydał legal w Prosto, otóż smutna prawda kolo
Że był taką wtopą, że aż Sokół musiał nagrać solo
Prosto wypuściło Fała, KęKę, SB, patrz gdzie doszli
Każdy działa już na swoim, to ikony, a gdzie Frosti?
Prosto nie wydaję płyt, już ty na tonącym statku
Też byłeś ikoną byczku, ikoną upadku
Uu, ta runda będzie pełna uu
Ale serio, możecie sprawdzić, oprócz płyty Sokoła jego płyta jest ostatnią wydaną przez Prosto zanim label upadł
On potem pisał na fejsie, że to było błędem, bo cisza jest o nim na mieście głucha
Że pracownik Prosto powiedział, że wydał płytę, której nikt nie chcę słuchać
Pracownik twej własnej wytwórni powiedział, że twej płyty nikt nie chcę słuchać? No przekutas!
2019, nowa wytwórnia leszczu, znowu wydajesz płytę
Sporo prostackich wersów, a się masz za elitę
Koro w koszulce Hipocentrum wygrywa masę bitew
Ty w koszulce labelu przegrywasz całe życie
I na co ci ten Def Jam? I na co ty im ściero?
Chyba za dużą penge zarobili na Ero
I chcą se trochę wtopić zjebie, weź ten przekaz
"E, wydajmy se Frosti Rege, będzie beka"
"No cześć, jestem Frosti, jak chcesz to podgłośnij
Znam tych co gdzieś doszli, też chcę do rozgłośni
Nowy label dobrze zrobi", jak nie to co Frosti?
"Grosza daj Frostmenowi, sakiewką potrząśnij"?
Mówią: "miarą twojej wielkości jest wielkość twoich wrogów", więc sorry, walka z tobą to prestiż dla mnie żaden
Miarą twoich wielkości jest wielkość twoich wrogów, a przypominam mordo, że ty masz beef z Teabe
Masz wykurwiste nemezis ziomeczku, słuchałem tych dissów. nie?
I na sprawdzanie takich gówien życie ludzkie jest za krótkie
Lepsze punche ma mój kumpel co urodził się kadłubkiem
Kiedyś na przejażdżce wózkiem puściłem mu twoje nuty
A on, że nawet gdyby mógł nie chciałby wejść w twoje buty
I na tym mógłbym skończyć
Bo wiem, że twój rap jest gorszy niż beznogi pies gończy
Jest jak płód po aborcji z czasu sprzed kończyn
Co nawet dobrze się nie zaczął, a już się skończył
Się napierdol po tej walce, smutki opij wódką
Na mych oczach dumny Frosti dziś się topi krótko
Rozkmiń znów kto się sprzedaje, zaproś gości mnóstwo
Patrzcie tylko na tę łajzę, typ jest Frosti-tutką
No już wymieniam
Ma Mesa na feacie, Rogala na feacie
Na sny se o fejmie pozwala marzyciel
Smolasty na feacie i Tymek na feacie
A może pomarzyć o kwicie na życie
Holak na feacie, Kapota na feacie
Nigdy nie będzie ta morda na szczycie
Szpaku na feacie i Malik i Pikers
I chuja zyskałeś tu każdym tym featem
Moje featy z fejmami, komenty: "Oxon propsy, to buja"
Twoje featy z fejmami, "Kto to Frosti do chuja?"
Dziwko, lecz trochę cie mi szkoda
Chcesz by ktoś ci wreszcie rękę ze sceny podał?
W pakiecie fejm, hype, raj wielkich bogactw
Jak wierny sternik na kiepskich wodach
Bo gdy jesteś sam wypieprzasz się na pierwszych lepszych schodach
Szukasz opieki, chcesz być wielki, jesteś kretyn, robak
Nie będziesz znany wszędzie, żaden z ciebie Baby Yoda, szkoda
Frosti, pruć ci się nie godzi nawet jak cie wkurwia Tomek
Chciałbyś wzbudzać podziw, tylko robisz z siebie durnia ziomek
Oxon to zawodnik mocny, więc headshot i znów trafione
Jestem jak Rambo i Rocky, zwycięstwo jest ustalone
A więc zostanie ci tylko mega wkurw z tej walki
Może weź poszukaj pracy, zrób se kurs wiertarki
Czuję, jakbym bił kobietę, mordę w kurwę zamknij
Potem popłacz się na necie, wbijam nóż w te Kartky
Walka z nim jest jak Shadowplay, zabawa z cieniem
Staję w blasku, deptam go, a on pada na ziemie
Frosti, gdzie są twoje punche? Weź się powieś przed końcem
Bo upośledzone strasznie są twe powierzchnie tnące
Zoo, zoo, zoo, SP. Zoo, no pasuje, wróć do klatki teraz typie
Tylko weź przypadkiem nie traf do tej, w której mieszka Pikers
W tej klatce tańcz dalej jak małpa, ty ty ra ra, chillwagon
Żeby lepiej sprzedać się zmień ksywę na Lil Maggot albo Big Faggot
Żaden Midas, skumaj cioto, lub weź mordo idź stąd
Nie zmienisz byle gówna w złoto, you ain't no Borixon pizdo
Jak wrzucą na YouTube tę walkę to sobie sprawdź kolego
Komentarz z największą ilością łapek: "Ale mi żal Frostiego"
Dostaniesz taką nagrodę, że Oxon niszcząc ciebie
Sprawił, że powstał najbardziej lubiany koment z twoją ksywką ever zjebie
A na koniec przypomnę tobie twoja zapowiedź walki, swoją drogą strzelałeś sobie same samobóje, przypomnę ci zapowiedź walki w której mówiłeś, że "Oxon to jest coś do ćpania, ale raczej jest to coś do rozjebania"
Świetny cepie żarcik
Jeśli jestem prochem to masz tutaj ścieżkę punchy
Jeśli jestem prochem ziomal to za chuja mnie nie zwalczysz
Lepiej nie tykaj Oxona, bo cie kurwa zmiecie z planszy
To nie koniec, na koniec jakbyś chciał jakieś wersy o ćpaniu, jakbyś jeszcze chciał jakieś wersy o ćpaniu to nie mam, nie no mam, kurwa, zajebałem się w akcji, już wiem
Wciąż jak nafurany latasz, jak gadasz zjadasz katar
Chcesz zmienić grę, lecz nie masz cracka, mama dała zakaz?
To łajza, dureń, jak powstała taka marna szmata
Starszy Mata zlał maturę, bo brał w kanał zamiast bakać?
Biedny Frosti, ledwo zaczął, a to już jego finał
Bo akurat moją działką jest zabijać mendo w rymach
Widzę, że ma krzywą fazę, mocno Frosti się pospinał
Jest jak Filip Chajzer, co w nos wciągnął prochy swego syna
Rraa