Frosti
Zobacz jak wchodzę
Największy skurwysyn
Duże B, duże B
Raz, już
Największy, największy
Nie ma większego

Gunda cookin' it

[Refren - Buffel x2]
Patrz zobacz jak wchodzę
Padł strzał, nie ma pytań na wojnie
Nigdy nie widziałem ciebie na froncie
Kiedy palę chyba dotykam słońce
Mocniej gaz jak w Hondzie
Wyprzedzam wrogów jak w Forzie
Ha zobacz jak wchodzę
Patrz dobrze, zobacz jak wchodzę

[Zwrotka 1 - Buffel]
Cały na czarno jak mobster
Dbam o to żeby było wygodnie
Spodnie niżej, ona rozumie
Mnie bez dwóch zdań, to lubię
Duże dupsko ale, nie ma za dużo w głowie
Ciągle kręci się wokół mnie
Uwierz nigdy nie będę jej słońcem, o nie
Ona to kocha kiedy robi się gorąco
Chce żebym został z nią
Parzy mnie jak opary w bendo
Po kolejnej dawce jest wszystko mi jedno
Musisz uważać gdy robi się ciemno
Ghetto, trzeba utrzymać tępo
Co robisz odbija się jak echo
Wiesz to, nie ma tu nic słodkiego
[Bridge - Buffel]
Znamy się bardzo dobrze
Wciąż taki sam, ciągle w formie
Wrogowie widzą mnie w grobie
Chcą odebrać mi koronę
Ja wciąż zasiadam na tronie
Kurwy w zmowie, spalę jak torbę
Tak wysoko jak na Giewoncie
Dobry Boże powiedz im

[Refren - Buffel x2]
Patrz zobacz jak wchodzę
Padł strzał, nie ma pytań na wojnie
Nigdy nie widziałem ciebie na froncie
Kiedy palę chyba dotykam słońce
Mocniej gaz jak w Hondzie
Wyprzedzam wrogów jak w Forzie
Ha zobacz jak wchodzę
Patrz dobrze, zobacz jak wchodzę

[Zwrotka 2 - Frosti]
Typy się patrzą jak wchodzę
Dziwią się że bez kolejki
Jestem u siebie, ochrona zbija mi piątki
I pytają mordko jak leci
Dobrze, dobrze, dobrze
WWA płonie, na stosie kurwy i fejki
Ja usmażony jak steak (medium rare)
Nie raz krew leciała za to
Że miałem typie swoje zdanie
Miałem ostro przejebane
Brudne pieniądze, stresy nad ranem
Jak go jebneli, czy nie będzie frajer
Zobacz jak wchodzę, białe Air Force’y
A na mieszkanie nie było forsy
Mówili o nas bananowe chłopcy
Mamy od pracy ujebane dłonie, ujebane mordy
Sprzątaliśmy dworce
Zanim goniliśmy śnieg, to z peronu zrzucaliśmy ten śnieg
A potem do szkoły
Usnąłem na WOS'ie
A wiedzę o społeczeństwie miałem większą
Niż ci profesorzy
Chciałem wakacji jak bananowcy
Chciałem se pożyć
[Refren - Buffel x2]
Patrz zobacz jak wchodzę
Padł strzał, nie ma pytań na wojnie
Nigdy nie widziałem ciebie na froncie
Kiedy palę chyba dotykam słońce
Mocniej gaz jak w Hondzie
Wyprzedzam wrogów jak w Forzie
Ha zobacz jak wchodzę
Patrz dobrze, zobacz jak wchodzę