Jan-rapowanie
Pica Kebap
[Intro]
Dobra, dokładnie tak, oho
Ta, gorące gówno (sprawdź to)

[Zwrotka 1: Jan-Rapowanie]
Ja jem Efes kebab, ty wpierdalasz na wypasie
Falafel z Fenicji, chuju co ty wiesz o klasie
Dla mnie ma być dobre, no a dla ciebie czuć czosnek
Żywisz się tym sosem, to się nie dziw że nie rośniesz
Chłopcze czy ty w ogóle jesz warzywa, powiedz
I może cię rozczaruję, ale stripsy nie są zdrowe
Wjeżdżam, ratuj szarlotę, mmm, pyszne
Wyglądasz na typa, co zamawia telepizze
Odwiedzasz Bobby Burgera, ja znów wpadam do Gesslera
Łosoś no i żurek i napiwek dla kelnera
I jak patrzę tak na ciеbie to kurwa jeść mi się nie chcе
Znów wziąłeś filet z kurczaka i widelec w prawą rękę

[Zwrotka 2: Janigunz]
Wstaje rano, smażę jajka i jest dobrze
Potem se zamówię do roboty torbę szamy
Żaden syf, co o nim myślisz
Jestem Janigunz, no i jestem czysty
Nie jem kebap, nie jem też El Papa Diego
Robię pastę, no i jebać cholesterol
Jebać wszystko co poniżej 4 gwiazdek
Po to robie siano by wydawać je na szamke
Pizza z pieca, ryż z kurczakiem jest smażony
Tam gdzie uczta - też są moje ziomy
100 gram zmrożone, poproszę razy 2
Przychodzi wódeczka, no a ja krzyczę "No a jak!"
[Zwrotka 3: Szyman]
Na śniadanie zjadam Pho, jakbym mieszkał w Hanoi
A nie jaglaną owsiankę z jagodami goji i bananem
Taka zupka to jest opcja niezła, ale ty jesteś tumanem i się na tym nie znasz
Jesteś jebnięty również jeśli dajesz sos na pizze (ciulu)
Lepiej wrzuć tam bakłażana, zamiast słać go Oliwce
Kuchnie świata mam w małym palcu jak mój teść, bo..
Lubię jeść, umiem zjeść całkiem sporo, całkiem sporo też wydalam
Ale metabolizm to jest dosyć naturalna sprawa
Dieta nie jest dla lamusa jeśli traktujesz ją z głową
Najważniejsze ziomek żebyś kurwa był w tym sobą

[Zwrotka 4: Młody Pieczi]
Jem wszystkie dania teraz, nie zostawiam nic na potem
Skapnęło na koszule, jestem ujebany sosem
I nie chodzi mi tu byku o jedzenia
Nowy dresik i wypchane mam kieszenie
Zamawiam sobie rollsa, kurwa jebać Rolls Royce'a
Zamiast pchać to siano w tokę, wolę szczęście żołądka
Jak mnie nie znasz to poznasz, lubie cheddar i gouda
Jebać drwala i tosta, jak nie dam rady mam ziomka co na pewno to wpierdoli
Jak wjeżdżamy w restauracje, nie ma miejsca to szef kuchni nam dostawia stolik
Robię ballin', wiesz o co chodzi, ta ta, Młody Pieczi, ta
Ten co ojebie sushi, burgera i ojebie też krokiecik, wow

[Zwrotka 5: Carlos HDR]
Zamknij japę, wjeżdża falafel
Zamówienie wielkie, że w żółądku zrobił mi się krater
Błonnik mordo, dobrze kichy czyści
Do mięsa wstręt, jak do policji (jebać)
Mów mi chomik, wołaj królik
Do gara wjeżdża grzyb i garść cebuli, dodaje jeszcze szafran i sałaty
Carlos jest kurwa mega bogaty
Stary kolego, jak ananas wyszedł z puchy, spotkałem się na bucha i pogaduchy
Niespodzianka w ulubionej restauracji skończyła się wizytą w ubikacji
Powód był jeden, już odpowiadam, to nie koks, to stek kurwa z gada
Podsmażam batat potem se smażymy bata
Zwinięte w rollo wielkości kebaba
Dryń dryń, alarm dzwoni, nie wiem czy batat czy ja bardziej spalony
Daj to głośniej, wege propaganda, brak warzyw w menu, to dopiero skandal