MIYO
Świetlne cienie
[Zwrotka 1: Kamerzysta]
Wybaczasz mi więcej (wybaczasz mi więcej...)
I widzisz takiego jak chcesz
Strzelam ci w serce, ej (strzelam ci w serce...)
Podtapiam cię w morzu twych łez
Bo wszystko co robię, nie robię na pokaz
Lecz kocham, gdy patrzysz, więc podejdź i zobacz
Jak tłumy, te tłumy mnie niosą na dłoniach
Ty dajesz mi więcej

[Refren: Karolina Stanisławczyk]
Mmm, nie mamy dla siebie nawet jednej chwili
Robię krok w przód i dwa w tył, przestaję liczyć dni, godziny
Nie chcę patrzeć tam, znikamy w tym świetle jak cienie
Czekam na twój znak, ty prowadź mnie tylko przed siebie

[Zwrotka 2: Kamerzysta]
Pełne pokoje, a spojrzenia puste
Tańczą z pustymi odbiciami luster
Goni mnie jutro, wyprzeda pojutrze
Wiem, że
Ciebie męczy moja sława
Kiedy inna prosi mnie
Żebym został z nią do rana
Znów mi znikasz jak we mgle
[Refren: Karolina Stanisławczyk]
Nie mamy dla siebie nawet jednej chwili
Robię krok w przód i dwa w tył, przestaję liczyć dni, godziny
Nie chcę patrzeć tam, znikamy w tym świetle jak cienie
Czekam na twój znak, ty prowadź mnie tylko przed siebie

[Pre-refren: Kamerzysta]
Dookoła wszystkie mówią jak, mówią jak
By chciałyby być za ciebie obok
Powiedz czemu znowu leżę sam, nie umiem tak
Bez ciebie nie potrafię być sobą

[Refren: Karolina Stanisławczyk]
Mmm, nie mamy dla siebie nawet jednej chwili
Robię krok w przód i dwa w tył, przestaję liczyć dni, godziny
Nie chcę patrzeć tam, znikamy w tym świetle jak cienie
Czekam na twój znak, ty prowadź mnie tylko przed siebie