Nie kumam tych typów co od zawsze mieli spoko ale psocą
Nie rób mi problemów bo już kurwa mam ich potąd
Znowu biorę to spożywam to z moją załogą
Jesteś dziwką w drogich ciuszkach no to pluję ci na logo
Nie czuję niczego mordko when I'm on the beam
Ciężko tu odróżnić kto jest fake a kto real
Znowu się zrobiłem teraz to życie to fill
Sypnij sianko za 16-tkę no to mamy deal
Ciągle pytają mnie o coś a ja nie wiem nie wiem stary
Uwielbiam ten widok gdy plug zdejmuje to z tary
Ostatnio z bibą rozstałem się bo to siada na bani
Nawet nie gadamy nie kumają bo to pały
Ej to tak między nami dajcie mi okazję to wybuchnę jak dynamit
Ciężko się uśmiechać łatwo jest się zalać łzami
Łatwo jest uciekać ciężej jest to wziąć na barki
Pierdolę cały blok no bo dla mniе jest zbyt szary
Pierdolę cały blok jutro obudzę się w rari
Jestеm sam zrobimy sami to z moimi ziomami
Z moimi głowami z moimi
Paru ziomów paru gram jestem sam tutaj
Parę kobiet parę gram jestem sam tutaj
Jestem sam tutaj ciągle sam tutaj
Nie kumam tych typów co od zawsze mieli spoko ale psocą
Nie rób mi problemów bo już kurwa mam ich potąd
Znowu biorę to spożywam to z moją załogą
Jesteś dziwką w drogich ciuszkach no to pluję ci na logo
Nie czuję niczego mordko when I'm on the beam
Ciężko tu odróżnić kto jest fake a kto real
Znowu się zrobiłem teraz to życie to fill
Sypnij sianko za 16-tkę no to mamy deal
A tobie padła bateria może się podładuj
Ty byłbyś nikim bez składu ty nie masz zdania bez składu
Straciłem za dużo czasu żeby ścigać się pomału
Straciłem za dużo dumy żeby słuchać weteranów
A tobie padła bateria może się podładuj
Ty byłbyś nikim bez składu ty nie masz zdania bez składu
Straciłem za dużo czasu żeby ścigać się pomału
Straciłem za dużo dumy żeby słuchać weteranów