​vkie
ZNIKAM NA WEEKENDZIE

Biegam czacha mi sie dymi
Nie spuszczam oczu z rodziny
Jeśli powiesz na nich źle coś to sie pewnie policzymy
Mój plan - przewozić sie z forsą
Ja pytam co z tą Polską
Mam piękny głos i śpiewam nie jak czarnuchy z Toronto
Znikam na weekendzie
Ona pyta co jest pięć
Ja nie wiem jak to będzie
Pyta czy zrobimy zdjęcie
Pyta czy odczuwam presje
Dziś już niekoniecznie bo koleżka wierzy we mnie
Schowaj swojego koleżke
Jestem duży chłopiec musze dobrze pojeść dawaj plik mi
Dawaj beat mi mego zrobimy z kolegą nowe hity
Nie wiem o co chodzi jej ponoć jestem niesamowity