​vkie
PO KOLEI
Zamieniają się miejsca, po kolei, ty, po kolei
Zamieniają się miejsca, weryfikują się wszyscy po kolei, po kolei
Pierdolą się tu wam miejsca, po kolei, po kolei, od niedzieli do niedzieli
Po kolei, kolega się tu podzieli, no bo znowu dzieli, no bo już podzielił

Pogubiłem te wrotki
[?] jak słodki
Musiałem coś udowodnić
No i jeszcze wiele muszę
[?]
Ja cię tu poduczę
Nauczę cię paru sztuczek
Wiesz co?
Tak, wiem, zawiodłem wielu
Lecz cię ty przyjacielu
Nie z nami drogi celu
No dawaj śmiało we mnie celuj
Mam parę łatwych celów, na celu

Po kolei, po kolei
Jak do mnie mówisz patrz na siebie nie na przeciw
Po kolei, masz robić rzeczy

I mnie to ciągle męczy
Wokół mnie tona węży
Ale ty nie bądź śmieszny
Jak miałeś ciągle zeszy-ty
I nie musiałeś brać na zeszy-ty
To ludzie w szoku, vkie session ?
Kiedy stawiam krok na chodnik to ludzie są w szoku
Pieniądze za zwrotki, wydam to na parę pokus
Ciągle zabiegany, okay, nie ma mnie na bloku
Twój ziom zajebany mułem, to idiota w opór
Nie szukam ziomów w necie, znalazłem ich na podwórku
Yeah, kiedy cię złapią ani mru-mru (cisza)
Zagubiony w dżungli, paranoje zamiast mózgu
Walczę z emocjami którym nie dałem upustu
Suka siedzi z tobą a myśli o mateuszku
Mój ziomal wszystko ci załatwi, tak jak Stary Pruszków
Nie skończysz w moim sercu ale skończysz w moim łóżku
Najświeższy na scenie chociaż wychował mnie trueschool

[Outro: vkie]
Po kolei, po kolei
Najpierw praca, potem ona siedzi
Czas spierdala, muszę go cenić
W swoim świecie nienawidzę ziemi
Ej, taka kolej rzeczy
Rób co masz robić Łukasz, przecież zero presji
Wielka torba floty, tylko to mnie tu ucieszy
Dlatego zapierdalam, krok za krokiem, po kolei