[Refren: Vkie]
Nawet jeśli grałem słabo kiedyś, od was grałem lepiej
Parę różnic między mną a wami, nie chcę tutaj ciebie
Nie wiesz czy ci to wypali? Kurwa rzuć w górę monetę
Rzucam tym trackiem dynamit wyjebię twoje osiedle
Na bicie to młody NE od was to jest wyżej level
Ona do mnie mówi tak, ona tobie mówi nie e
Jeśli bóg istnieje niech da mi znak, że mam skończyć
Bóg nie istnieje macie przejebane chłopcy
[Zwrotka 1: Vkie]
Zoba jak się z was śmieję cały czas jak Elen
Znowu ktoś próbuje dotknąć w tracku mnie to krypto geje
Dziwko wychowałem w burzy się ty płaczesz, kiedy wieje
Myślę o planie na jutro jak ty tańczysz makarenę
I nie wyjdę stąd z tą kurwą dziwka chcę moje nasienie
Oczy dziwne masz po MDMie nie widzę w nich ciebie
Poszłaś z nimi no bo mieli buszek a dali ci chemię
Teraz mielisz ty będzie wstyd jak wrócisz na ziemię
[Refren: Vkie]
Nawet jeśli grałem słabo kiedyś, od was grałem lepiej
Parę różnic między mną a wami, nie chcę tutaj ciebie
Nie wiesz czy ci to wypali? kurwa rzuć w górę monetę
Rzucam tym trackiem dynamit wyjebię twoje osiedle
Na bicie to młody NE od was to jest wyżej level
Ona do mnie mówi tak, ona tobie mówi nie e
Jeśli bóg istnieje niech da mi znak, że mam skończyć
Bóg nie istnieje macie przejebane chłopcy
[Zwrotka 2: Vkie]
Jest czasem niełatwo nie ulży mi tam, gdzie tańczą kurwy
Nie pogadam z twoją koleżanką jestem typem trudnym
Bardzo często idę w tango mam słabość do picia wódki
Scena niech już lepiej robi przejście nie jestem malutki
Twoja bitch myśli, że może więcej weź ją lepiej ucisz
Mówi, że rozumie dużo nie chcę mi się kłócić
We mnie trochę budzi gbur się jak brakuje rubli
Lecą w chuja, kiedy mówią ci, że nic nie musisz
[Refren: Vkie]
Nawet jeśli grałem słabo kiedyś, od was grałem lepiej
Parę różnic między mną a wami, nie chcę tutaj ciebie
Nie wiesz czy ci to wypali? kurwa rzuć w górę monetę
Rzucam tym trackiem dynamit wyjebię twoje osiedle
Na bicie to młody NE od was to jest wyżej level
Ona do mnie mówi tak, ona tobie mówi nie e
Jeśli bóg istnieje niech da mi znak, że mam skończyć
Bóg nie istnieje macie przejebane chłopcy