vkie
PRZESUNALEM PLYTE ZEBY ZACZAC OD POCZATKU
Lataja na soli lecz ta sol im nie wypali ran
Ja wiem o co chodzi uwierz dobrze ten temacik znam
Ucza sie ode mnie jak nawijac ja to only one
Label nie chcial przyjac mnie musialem to zrobic sam
Siedze w swojej bani ja i pare demonow
Czasem jestem pali jan bog nie moze mi pomoc
Zrobie wielkie rzeczy nim wpakuje sie do grobu
Nienawidze jej zanim poznalem ja mam powod
Wyznaj swoje grzechy mi zanim wyznasz je bogu
Wciaz mysle o smierci ciekawosc co jest na koncu
Moja glowa copacabana drinki na sloncu
Jеstem dzis najgorszym soba nie zdusilem go w zarodku
W mojеj opowiesci regres to najwiekszy potwor
Przesunalem plyte zeby zaczac od poczatku
W moim zyciu troche dragow i spalonych mostow
Nie chce zrozumienia bo mam je skitrane w worku
Babcia prula nerwy zeby nie odcieli pradu
Skoncz pierdolic mi ze smutno ci przez suke gosciu
Rozjebalem stylem ty swoj zakupiles w kiosku
Bedzie czas na relaks teraz w glownej mierze focus (focus)
Sram na waszych rookie roku
Twoi konsumenci chyba troche zbici z tropu
Plastikowe gwiazdy szkoda slow daj mi spokoj
Typie twoja kariera zalezna od PR-owcow
Dzungla to manifest moze w koncu zakumaja
Ze to underground jest dusza muzyki ktorej sluchaja
Nienawisc daje motywacje kiedy wstaje rano
Oczy mam otwarte jeszcze przed zaczeta zmiana
Wychowal mnie pezet noon wychowalo bojo
Wychowany w miejscu gdzie za satysfakcje kroja
Cos im plynie po nogawce no a niby twardo stoja
Zagubiony w dzugli wciaz walcze ze swoja glowa (VKIE)