Ej, o, nie miałem grosza przy duszy (wow)
Dziś nie mam duszy przez grosze (ej)
Dostaję calla od Kuby: „Halo, kuzynku, spóźnię się trochę” (uh)
Ej, towar się kruszy, powiem ci w sumie, że lubię tę forsę
Pod Rossman podjeżdża Panamera, mamy na cruisin’ ochotę
Mamy na cruisin’, ta, ta, mamy na cruisin’ ochotę, ej
Ej, o, ta, ta, ta
Mamy na cruisin’ ochotę, ej, wow, ta, ta, ta
Mamy na cruisin’ ochotę, ej, ej, ej, ej
Wsiadam, puszczam mu zwrotę, buja się bania, bo rzucam mu ogień
Z pasów się gapi już jakiś przechodzień, Kuba, no, kurwa, uważaj na drogę
Na szczycie rapu, choć mały to totem, dla ośmiu koła zagrałem w sobotę
Babcia się martwi, że padnie kariera i pyta, czy jakieś mam plany, co potem?
Trójkąt warszawski dwa, Trójkąt warszawski trzy i cztery
Odetnę kuponów, ile się da
Ważne jest zawsze być w życiu szczerym
Ej, przyda się kontrowersja, powiem w wywiadzie, że Chrystus kretyn
Ale jak ujrzysz mnie w reklamie Play’a, to nie uratuje mnie nic już wtedy, fifi
Nie miałem grosza przy duszy, wow
Dziś nie mam duszy przez grosze, ej
Dostaję calla od Kuby: „Halo, kuzynku, spóźnię się trochę”
Ej, o, towar się kruszy, powiem ci w sumie, że lubię tę forsę
Pod Rossman podjeżdża Panamera
Mamy na cruisin’ ochotę, ej, ta, ta, [???]
Ej, wow, ta, ta, ta, mamy na kurwa Novotel
Ej, wow, ta, ta, ta, mamy na cruisin’ ochotę, ej, o, ta
Ta, ta, ta, mamy na cruisin’ ochotę
Pod Rossman podjeżdża Panamera
Wasza kariera ciągle nas bawi, zbiórka na projekt „Polak Potrafi”
Więcej mam monet od twojej parafii, cali na złoto, jak Muammar Gaddafi
O, o, ostrożnie z tym lodem
Ty byś się ciągle wywracał na tafli, nie followuję, bo wolę iść przodem
Ty ciągle płacisz jak Cardigans: „Love me, ej, love me, sing that you love me”
Widzę tych, których ten melanż upodlił
Chodzę po mieście, wszędzie, wszędzie widzę kosmitów jak David Duchovny, wow
Mówią: „Mordo, ten fifi wariat”
Ciągle żądlę jak Skorpion, jak Wigitarian
Mr. Robot, bo ciągle te pliki zgarniam
Nie jestem Piotruś, nie chodzę gdzie Nibylandia
Powiedz ziomuś, już wojnę tu mi wygarnia
A jest Tom Yord, Tom Yord, tej, czyja armia? O!
To będzie [???] farmia, u
To roboty, no, czeka Francja, u
U, u, u
Ej, last time
Nie miałem grosza przy duszy
Dziś nie mam duszy przez grosze, o
Dostaję calla od Kuby: „Halo, kuzynku, spóźnię się trochę”, skrr, ej
Towar się kruszy, powiem ci w sumie, że lubię tę flotę
Pod Rossman podjeżdża Panamera, u, mamy na cruisin’ ochotę
Nie miałem grosza przy duszy, u
Dziś nie mam duszy przez grosze, ej
Dostaję calla od Kuby: „Halo, kuzynku, spóźnię się trochę”
Wow, ej, towar się kruszy, powiem ci w sumie, że lubię tę flotę
Pod Rossman podjeżdża Panamera, u, mamy na cruisin’ ochotę
Mamy na cruisin’ ochotę, ej
Teraz, teraz, mamy na cruisin’ ochotę
Teraz, mamy na cruisin’ ochotę
Teraz, mamy na cruisin’ ochotę
Teraz, mamy na cruisin’ ochotę
This outro, It’s Very Rappy
KUNG FU KENNY