[Zwrotka 1]
Gwiaździsta noc
Sygnał budzi mnie
Z kolejnego czarnego snu
Wyskakuję spod kołdry
Wymykam się z domu
O Boże kiedy szelest liści zagłusza pisk opon
Nic nie szkodzi
Że biegnę w koszuli nocnej
By zdążyć na ostatni środek transportu
[Refren x2]
O północy zadzwonił telefon
Że muszę zobaczyć nowy duet techno
[Zwrotka 2]
Gwiaździsta noc
Tramwaj zabrał mnie
Do jednej ze starych cynkowni
Tysiące swiateł przenika przez sufit
Szare okienka i twarze melomanów
140 uderzeń na minutę
Wprawia ciało w stan lekkości
[Refren x2]
O północy zadzwonił telefon
Że muszę zobaczyć nowy duet techno