[Zwrotka 1: ZetHa]
Pada deszcz, skoki całe ujebane w błocie
Odwiedzam twego brata, chwilę wcześniej moją ciocię
Pusty cmentarz jak magazyn po skończonej robie
I chociaż Cię nie ma tu, to ciągle jesteś w mojej głowie
Jak nie piję jestem innym typem i się staram
Pompki, brzuszki, hantle, rowerem do roby z rana
Będą mówić ziom, daj spokój, bo nie zasługuje
Wielkie dzięki mordki, ale kurwa, to ja zdecyduję
Mówisz mi, że jestem złoty, dla mnie to pożółkłe
Czemu navi znowu nas prowadzi tą drogą pod górkę
Oni niby mówią prawdę, serio głoszą bujdę
Jebać to, chcę słyszeć Ciebie chwilę przed tym, zanim pójdę
Gdzieś, gdzie będę sam, ale będę z Tobą
Wiesz, będę sam, ale będziesz obok
Ty, może to pora na drugą rundę, co?
Nie bądź taka, podbij na sekundę
[Refren: ZetHa]
Zabiorę Cię w podróż gdzieś
Żeby znów nam się zachciało chcieć
Zdążyliśmy w życiu mało mieć
Teraz czas po swoje zacząć biec
Nie gadałem z Tobą czasu tyle, a więc tematów długa lista
Pierwsze mi ostatnim, twoja twarz widziana z bliska
W Twoich oczach widzę cały świat
Jest pełen barw i znika ta szarowizna
[Zwrotka 2: ZetHa]
Znowu myślę o tym, co Ty robisz w tym momencie
Kto dostaje właśnie na Twoich zajęciach wycisk
Byłaś pewna, że po jakimś czasie mi to przejdzie
Byłem pewny, że się jeszcze, mycho, mocno zdziwisz
Czas leci, widzę to po małolatach z ośki
Jeszcze wczoraj byli mali, a dziś są dorośli
Przypominam sobie czasy, gdy byliśmy w szkole
Na pulpicie nasze zdjęcie z wtedy, jakie twarze młode
Wtedy nieświadomy jeszcze, teraz za tym tęsknię
Kiedyś milczeli na mieście, teraz mówią częściej
Hajs receptą kurwa jest na spokój i na szczęście
A ja jestem tym zmęczony jak ty po treningu w mięcie
[Bridge: ZetHa]
Nie mam czasu na nic
Dla Ciebie chcę go mie-e-eć
Odechciało mi się bawić
Chce mi się tylko Ciebie chcieć
[Refren: ZetHa]
Ja zabiorę Cię w podróż gdzieś
Żeby znów nam się zachciało chcieć
Zdążyliśmy w życiu mało mieć
Teraz czas po swoje zacząć biec
Nie gadałem z Tobą czasu tyle, a więc tematów długa lista
Pierwsze mi ostatnim, twoja twarz widziana z bliska
W Twoich oczach widzę cały świat
Jest pełen barw i znika ta szarowizna