[Intro]
Dobrze widzę to jak ten czas mnie pozmieniał
Przynajmniej czasem mam więcej do powiedzenia
Przestałem martwić się o głupoty jak dzieciak
Ona już nie wie jak to tu wszystko odbierać
A ja nie odbieram tela
Czasami wpadam na melanż
Wystrzeliłem jak rakieta
I tak sobie kosmos zwiedzam
To jest byku ciężki temat
W którym pogubiłem się ja
Ona mówi mi że zacząłem na gorsze siebie zmieniać
[Refren]
Nie wie o co chodzi mi (mi)
Ja nie wiem o co chodzi jej (jej)
Pęka porozumienia nić (nić)
To wszystko niedorzeczne jest
Nie wie o co chodzi mi (mi)
Ja nie wiem o co chodzi jej (jej)
Pęka porozumienia nić (nić)
To wszystko niedorzeczne jest
[Zwrotka 1]
Nie potrzebuje żadnych zasłonień
Jestem szczery do bólu
Przez co chcieli mnie pobić
Nie do szczęścia mi tu OLIS
Chciałbym równowagi trochę
Chciałbym ciebie przy mym boku
Mówiącej mi wszystko okej
Ale czy tak jest to mi powiedz
Ciągle w życiu stres
Chciałbym pobiec
Chciałbym na chwilę nie otwierać powiek
Chciałbym chwilę tylko na nas dwoje
[Refren]
Nie wie o co chodzi mi (mi)
Ja nie wiem o co chodzi jej (jej)
Pęka porozumienia nić (nić)
To wszystko niedorzeczne jest
Nie wie o co chodzi mi (mi)
Ja nie wiem o co chodzi jej (jej)
Pęka porozumienia nić (nić)
To wszystko niedorzeczne jest
[Bridge]
Dobrze widzę to jak ten czas mnie pozmieniał
Przynajmniej czasem mam więcej do powiedzenia
Przestałem martwić się o głupoty jak dzieciak
Ona już nie wie jak to tu wszystko odbierać
A ja nie odbieram tela
Czasami wpadam na melanż
Wystrzeliłem jak rakieta
I tak sobie kosmos zwiedzam
To jest byku ciężki temat
W którym pogubiłem się ja
Ona mówi mi ,że zacząłem na gorsze siebie zmieniać
[Refren]
Nie wie o co chodzi mi (mi)
Ja nie wiem o co chodzi jej (jej)
Pęka porozumienia nić (nić)
To wszystko niedorzeczne jest
Nie wie o co chodzi mi (mi)
Ja nie wiem o co chodzi jej (jej)
Pęka porozumienia nić (nić)
To wszystko niedorzeczne jest