Qry
Medal
[Zwrotka 1: ZetHa]
Czas najwyższy spisać się na medal, póki co znów spisał mnie pies
Kocham każdy gatunek muzy, choć koło chuja lata mi jazz
Dla nich niezwykły typ z talentem, talent, co to w ogóle jest?
Ciężka praca by być ekspertem, mówi zwykły chłopaczek z Kielc
Wychowany na bloku, nieraz śmigał w amoku
Nieraz ciułał na boku, jechał z ciulami wokół
Bo nie miał pretensji, miał powód, miał przyjaciół miał wrogów
Kiedyś był gotów na skok, a teraz jest gotów do lotu
Hej mała, nie chce byś się denerwowała, no i nie chcę żebyś się bała
Znów mam pierdolone wahania, znowu nie jest tak jakbyś chciała
Mimo tego, że ja chcę dobrze
I chcę tylko byś wiedziała, że staram się wybierać mądrze
Z jednej strony spokojny chłopak jara w zaciszu ten temat z rury
A z drugiej strony to typ na opak, co pierwszy jest do tej awantury
To Zet i Ha oby dalej mi szło jak idzie, bo idzie spoks
Robisz swoje u mnie masz props, nie ma co narzekać na los

[Refren: ZetHa]
Ciągle chodzę życiem porobiony
Mimo to czuję się dziś spełniony
Już nie mieści mi się to do głowy
Że każdy medal tutaj ma dwie strony
Ciągle chodzę życiem porobiony
Mimo to czuję się dziś spełniony
Już nie mieści mi się to do głowy
Że każdy medal tutaj ma dwie strony
[Zwrotka 2: Qry]
Nawet kiedy mi do śmiechu, no to wewnątrz mnie coś boli
Zawsze
Podobno ogarniam swe życie, szkoda tylko, że w teorii
Dalej
Zajebiście zgarniam kasę
Za to, że robię co lubię
Mam życie takie jak w bajce
Chociaż czasem się w niej gubię
Sam sobie zawsze poradzę, bo jestem prawdziwy facet
Lecz potrzebuję pomocy kiedy samotność mnie łapie
Jak ziomalu sobie tutaj do mnie dzwonisz, no to prawie, kurwa, nigdy nie mam czasu
Tak naprawdę nie potrzebuję rozmowy, nie chce mi się nawet sprzątać bałaganu
Nie chcę mi się gadać z Tobą, bo mnie słyszysz tą rozmową
Ale sam zaczynam temat, żeby było kolorowo
Nie mam teraz robię na miłość, na litość mnie nie bierz, proszę
Choć w środku czuję, że potrzebuję Ciebie jak ja pierdolę

[Refren: Qry]
Ciągle chodzę życiem porobiony
Mimo to czuję się dziś spełniony
Już nie mieści mi się to do głowy
Że każdy medal tutaj ma dwie strony
Ciągle chodzę życiem porobiony
Mimo to czuję się dziś spełniony
Już nie mieści mi się to do głowy
Że każdy medal tutaj ma dwie strony