olszakumpel
POŻOGA W ZAMRAŻALNIKU
[Refren]
Gdzieś już-gdzieś już to widziałem lub mam jakieś déjà vu
Ja już wiem jak to się skończy dobrze znam ten scenariusz
Zaraz zrobi się gorąco, będzie dym i będzie huk
Tutaj ciągle gaszą pożar żeby go rozpalić znów
[Zwrotka 1]
Leży swieżutka sałata na stole
Znowu smażymy rośliny zielone
Znów mamy taki wegański wieczorek
A brzuch mam jak Karol a nie Tadek Norek
Dymi mój domek a w nim dużo ludzi (wow)
Chyba zatruli się dymem bo śpią
Gorąco w pokoju jak słuchamy muzy
Luna nad blokiem jak robimy ją
Ty-ty niby taki baller
A masz tylko długi
Znowu pytasz mamy
Czy da ci na szlugi
Dupa się pali już nie możesz czekać
Zaraz cie dojadą za długi za dragi
Myślisz że biegniesz bo ciągle uciekasz
Ale stoisz w miejscu jak Scooby i Shaggy
[Refren]
Gdzieś już-gdzieś już to widziałem lub mam jakieś déjà vu
Ja już wiem jak to się skończy dobrze znam ten scenariusz
Zaraz zrobi się gorąco, będzie dym i będzie huk
Tutaj ciągle gaszą pożar żeby go rozpalić znów
[Zwrotka 2]
Gdzieś już to słyszałem albo mi szwankuje słuch
Te wszystkie gorące plany gdy sypali śnieżny puch
Dobrze wiem już że nad ranem będzie wstyd i będzie ból
Tutaj rozniecają pożar kiedy już ich męczy mróz (ej)
Spod moich nóg mielę kłody jak bóbr
Kiedyś je zmienię wszystkie na tysiące
Bo chcę dużo dóbr materialnych jak Luwr
Choć nie liczę stów kładę chuj na nie ciągle
I spaliłbym w kurwę te wszystkie pieniądze
Nienawidzę forsy
Lecz z głodu nie umrę a chcę czegoś więcej niż kurwa mrożonkę
Chce tego lodu jak morsy
[Refren]
Gdzieś już-gdzieś już to widziałem lub mam jakieś déjà vu
Ja już wiem jak to się skończy dobrze znam ten scenariusz
Zaraz zrobi się gorąco, będzie dym i będzie huk
Tutaj ciągle gaszą pożar żeby go rozpalić znów