[Zwrotka 1: Madafaka]
Po chuj masz coś robić, się pocić, denerwować?
Po chuj masz coś zdobyć, się w czymkolwiek trenować?
Lepiej to olać, siedzieć, płakać i narzekać
Lepiej ustąpić pola, chuj z tym, że czas ucieka
Do klapnięcia trumiennego wieka spodziewać się cudów
Nic nie robić, tylko czekać, umierać z nudów
Przecież szkoda trudu być w czymkolwiek spełnionym
Weź reputacji nie buduj, trud nie będzie doceniony
W tych czasach tylko szalony chce byś swego życia bossem
Zbij się z ziomkiem na gibony, wspólnie pojedźcie na wioskę
A potem pod nosem poprzeklinaj martwy żywot
"Że jest drożej z papierosem, że drogie paliwo"
Ukradnij matce na piwo jenżelaskie to szmaty
Że ogólnie jest krzywo i że nie jesteś bogaty
W tych czasach każdy kumaty wie, że nic się nie opyla
Żyj ciągle na raty, po chuj się wychylać?
[Refren: Kuki & Madafaka]
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
[Zwrotka 2: Kuki]
W tym miejscu miał siedzieć track z mega wykurwistym tekstem jego brak tłumacze tak – nie piszę, bo mi się nie chce
Wtrącę tutaj jakiś bezsens dla nastoletnich cip
Po mam tworzyć klasyki jak Randori / Full Clip?
Na miedzianych kablach kit gotuje kakało
Tak jak Lech Roch Pawlak kleję, by się rymowało
Albo i to pierdolę, niepotrzebne są tu rymy
Bo straszliwie mi się nie chce tera...
Przestaję wymawiać "ry" – kuła, strasznie to męczące
Wyjebane, niech bit leci sobie sam...
Idę spać... [?]
(Ja pierdolę, ale mi się kurwa nie chce)
Świrowałem! Raczej tego nie doczekam
Z takiej postawy człowieka w naszym crew kręci się beka, ziomek
[Refren: Madafaka & Kuki]
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato. Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu
Siedź na dupie, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato-o Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato? Siedź na dupie, skurwielu!
Siedź na dupie, szmato, szmato! Siedź na dupie, skurwielu!
[Zwrotka 3: Madafaka]
I po chuj masz się w ogóle z łóżka podnosić?
Lepiej leżeć ciągle, swojego życia nie znosić
Po co się o pracę prosić? I wstawać rano?
Przecież łatwiej jest kosić matce z portfela siano
Po co mówić "siemano", starać się godniej żyć
Przecież łatwiej z mordą nachlaną łatwiej ciągle pić
Po co się o lepsze bić? To kłopot po kłopocie
Po chuj masz się myć, utop się we własnym pocie
Ty kurwa młocie, po co w ogóle oddychasz?
Weź zamknij mordę i zdychaj