[Zwrotka 1]
Potrafisz łatwo do mnie dotrzeć
A kiedy bierzesz, bierzesz to, co we mnie najlepsze
Więc zaczynam kłótnię, bo muszę coś poczuć
I rób, co chcesz, bo ja nie jestem tym, czego chciałeś

[Refren]
Oh, co za szkoda, co za deszczowe zakończenie
Dane idealnemu dniowi
Po prostu odejdź, nie ma sensu bronić
Słów, których nigdy nie powiesz
A teraz kiedy tu siedzę i myślę o tym
Nie byłam nigdzie gdzie jest tak zimno jak ty

[Zwrotka 2]
Wznosisz ściany i malujesz je wszystkie w odcienie szarości
A ja stałam tam, kochając cię i je przеganiałam
A ty odchodzisz z wspaniałą historią
O marzycielu, który ma czelność cię uwielbiać


[Refren]
Oh, co za szkoda, co za dеszczowe zakończenie
Dane idealnemu dniowi
Po prostu odejdź, nie ma sensu bronić
Słów, których nigdy nie powiesz
A teraz kiedy tu siedzę i myślę o tym
Nie byłam nigdzie gdzie jest tak zimno jak ty
[Bridge]
Nigdy się tym nie przejmowałeś, kochanie
Ale ja płakałam, płakałam za tobą
I wiem, że nikomu byś nie powiedział
Jeśli bym umarła, umarła dla ciebie, umarła dla ciebie

[Refren]
Oh, co za szkoda, co za deszczowe zakończenie
Dane idealnemu dniowi, oh
Każdy twój fałszywy uśmiech jest protekcjonalny
Licząc wszystkie blizny, które zrobiłeś
A teraz kiedy tu siedzę i myślę o tym
Nie byłam nigdzie gdzie jest tak zimno jak ty
Ooh-oh