[Zwrotka 1 - mlody yerba]
Biorę na siebie
Każdą z twoich ran
Wmawiam sobie że całe zło
To moja wina
Dosyć już mam krycia się wsrod tych ścian
Pewnie już od dawna o mnie zapominasz... zapominasz
Chciałbym wierzyć, że to nie moja wina... nie moja wina
Czemu w ogóle miałabyś być ze mną
W końcu gadaliśmy tylko raz (tylko raz)
Każda noc bez ciebie to jest piekło, smażę się w nim cały czas (cały czas)
Unikam życia odkąd pamiętam, zrozum mnie, bo nie zasnę dziś
Ta jedna rozmowa była zbyt piękna
Tak jak jesteś Ty
[Zwrotka 2 - maly elvis]
Nie wiem czy czekać na ciebie czy stąd uciekać jak najprędzej
Ja nie wiem
Nie wiem czy przetrwam to wszystko, czy zasnę już ostatni raz
Czy zapamięta me nazwisko
Nie wiem czy zaznam spokoju
Już tylko między obrazami w tej galerii sztuki
Gdzie byliśmy razem
Nie wiem czy moje łzy mają znaczenie dla niej
Umieram nad ranem
Ja zdycham nad ranem