młody yerba
Życie W Niepewności
[Intro]
Ejejj, ejj
[Refren]
No bo kiedy wiosny miną już nie będę taki sam
Establishment nie rozumie, że nadejdzie na nich czas
Nigdy się nie spodziewałem, że zatęsknię za home town
Ale chyba już na dobre przyzwyczajam się do zmian
Teraz patrz na [...], płać mi respect
Monotonia nie zabija kiedy pada deszcz
Teraz patrz na [...], płać mi respect
Diamenty na palcach i na zębach będą też
[Zwrotka]
Ciągle zwijam dobry stuff, myślę o tym co straciłem
Bluza z kapturem na głowę, włosy zrobią się zielone
Nie naprawisz naszych ran, a na pewno nie na siłę
Kiedy byłem jeszcze młodszy mi mówili, że nie widzę
Że nie widzę tego co jest - pracy do 16:00
Życie w niepewności wolę przynajmniej wyraźne
Wszystko będzie okej, czekaj na porażkę
Ona nie nadejdzie w studiu będę dziś do 4:00
(nie nadejdzie, miej otwarte oczy)
[Refren]
No bo kiedy wiosny miną już nie będę taki sam
Establishment nie rozumie, że nadejdzie na nich czas
Nigdy się nie spodziewałem, że zatęsknię za home town
Ale chyba już na dobre przyzwyczajam się do zmian
Teraz patrz na [...], płać mi respect
Monotonia nie zabija kiedy pada deszcz
Teraz patrz na [...], płać mi respect
Diamenty na palcach i na zębach będą też