1 zwrotka
Kradnę uśmiech z Twojej twarzy i wciągam go na siebie
Tyle chwil spędzonych z Tobą nie mylę ze spełnieniem
Sprzęt Ci się zepsuł, stopa, werbel, bass
Nie dopuszczę, żeby taka zołza zepsuła mi plan
O masz... Gdybym tylko poznał Cię kilka lat wcześniej
Byłoby o wiele lepiej, może nie byłoby Ciebie
Nie chcę Cię znać, komentarze sobie daruj
Dziś żałuję, że marzyłem tak o wspólnym nagrywaniu
Druga fałszywa morda, złudna podczas, gdy płakałem
Kilka miesięcy później zdałem sobie z tego sprawę
Ośmieszałaś mnie przez Wi-Fi... Nic nie żałuję
Sama przyznaj, że marzyłaś o wożeniu z takim królem
Powiedz kto Ci wszystko stawiał? Restauracja
Że ta gęba miała czelność w ogóle do tego namawiać
Hahahaha, wszystko mnie to teraz dziwi
Dałem zwieść się głupim słowom, widzę, że byłem naiwny
Nie zmieniałaś długo miny, nie wiedziałem o co biega
Gdy powieka opadała mi, wyglądałaś jak hiena
Czekałaś na mój upadek
Klnę się na własne życie, że nie pójdę Twoim śladem
Krok za krokiem w stronę ognia
Palę tą znajomość, stawiam 50/50
Teraz Ty zamykasz pysk i to ja daję Ci kosza
Nie chcę znać Cię już nigdy, nigdy, nigdy
Bridge x2
Kiedy słońce wschodzi tak wysoko
Kiedy chowa się wiosenną nocą
Jestem sobą, jestem wolny jak ptak
Kobieto zrozum - nie chcę Cię już nigdy więcej znać
2 zwrotka [Loku]
A miało być tak pięknie, leżą miski z owocami
Albo spacery w pełni księżyca wtedy nocami
Nie wiele pamiętam, układ z Tobą zawarłem
Dzisiaj leżę zapłakany, wyrywam kolejną kartkę
Spróbuj sobie uświadomić, że o Tobie nie zapomnę
Chociaż chciałbym w końcu pozbyć się tych wszystkich wspomnień
To zbyt wiele jak na moją głowę, dzisiaj Cię żegnam
I nie wiem co ze sobą zrobię, na szyi pętla
I nawet najlepszy malarz nie wyrazi Twego piękna
Zawsze uśmiechnięta, teraz nagle coś prysnęło
I tak nagle życie wiele dróg przede mną zamknęło
Nie chcę Cię znać, bo to wszystko już minęło
Zalewam atramentem papier i o wszystkim zapominam
Dziś jak tak na to patrzę, to nie chcę Cię już wspominać
Jak było nam pięknie, czas pokazał smutne twarze
Jak miał pokazać, to widać, że dałem sobie radę
3 zwrotka [Voli]
To już koniec, nie chcę pamiętać, wyrwę to z serca
Te wszystkie pięknie chwile dzisiaj gniewem uśmiercam
Nie chcę Cię pamiętać, to boli
W melancholii leżę zapłakany mała... Co mam teraz zrobić?
Dzwoniłem, przyjeżdżałem, przepraszałem za siebie
Przez ten najgorszy okres mi robiłaś nadzieję
Nie widziałem świata poza Tobą, widziałem Ciebie
Dzisiaj nie chcę Cię pamiętać, sam skazany na siebie
Liczę na Twoje szczęście, wiesz? Na Twoje szczęście
Tylko wielka szkoda, że ja raczej nim nie będę
Z Twojej drogi zejdę, w zupełnie inną wejdę
Poczekam jeszcze trochę, aż opuścisz moje serce
Zacznę wszystko od nowa, od nowa będę próbować
Ale dalej zostanie ten track i ta prawda w słowach
Tak wyszło zobacz, miało być tak pięknie
Chciałem Cię kochać, aż po świata kres, wiesz?