[Zwrotka 1: Śliwa]
Wpadam na bit Braha w górze każda łapa
Pe do En i GDA jarzysz klimat na bank
Obiecałem zrobić show jak Doug E Fresh więc
Dziś wariuje tu na scenie już wiesz kto jest the best
Bujający szajs od fanatyka zachodu, nie sprawiłem zawodu
Weź to do samochodu, weź koleszków na kwadrat i tym zapierdol
Bans bez tego kawałka będzie wyglądał cienko
Polej cole i do boju chcę się bawić jak Rudi
W kapitalnym nastroju zaczynam szaleć od wódy
My nie mamy zahamowań za to mamy apetyt
Są kobiety, monety i posypane krechy
Nie ma opcji byś się mulił na melanżu z Aspiratio
Już Śliwa o to zadbał wrócisz dopiero rano
Typy dymią tutaj babą,bujają pod tą panią
Mam chęć na tą panią wiem że będę miał ją
[Refren 2x]
Pijemy,szalejemy bo jest piątek!
Są tu ludzie z którymi przybijam piątkę!
Chodź tu przybij z nami jeśli jesteś ziomkiem!
Przybij piątkę, przybij piątkę ziomuś!
[Zwrotka 2: Kobra]
Byłem w klubie tej nocy nic nie pamiętam jak wtedy
Gdy na izbie zlądowałem ledwo pozbierany z gleby
Najebany jak świnia, obrzygany tu i ówdzie
I chodź gorsze były stany to na ogół jakoś ujdzie
Jest piątek, sobota banda znów leci na miasto
Śliwa się dobija że pod bramą czeka z flaszką
Tu flaszka to paszport więc zapraszam na mój pokład
Załoga rusza w rejs plus kapitan Maciej Kobra
To od Braha ten podkład Chili Willi's [?]
Na hotelu dupy odpał styka się z wokalem wokal
A ty graj to na blokach na domówkach w samochodach
I jak Masta Ace siedzę w szlafroku na schodach
Dziś mi hajsu nie szkoda rozpierdolę całą gażę
W poniedziałek to przekminię często nad portfelem płaczę
Mam dwa kace na kartce – jebać to mam wakacje
Wale czystą na obiad na śniadanie na kolacje!
[Refren 2x]
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]