[Refren: John Mojo]
Żyjemy szybko i umieramy młodo
Więc po co mamy się ranić?
Nie chcę być sam, dlatego biegnę za tobą
Wiem, że nie ma dla mnie granic
Żyjemy szybko i umieramy młodo
Więc po co mamy się ranić?
Nie chcę być sam, dlatego biegnę za tobą
Wiem, że nie ma dla mnie granic
[Zwrotka 1: Śliwa]
Gdy tracisz ludzi, których kochasz
Z bólem rozpoczynasz nowy etap
Tutaj przytoczę wersy Paca, bracie: "Keep ya head up"
Też miałem pecha, ale nie miałem na co czekać
Miałem dość tych pytań "Dlaczego się nigdy nie uśmiecham?"
Kuba przyjechał w samą porę, bo już byłem bliski
Aby zostawić bliskich i ten pożegnalny list im
Wpadłem w jebany letarg, znów wszystko było nie tak
Ale musiałem się podnieść, jak przystało na faceta
Widziałem, jak te zwykłe pizdy na mieście kozaczą
Widziałem, jak prawdziwi bandyci płaczą
Sztuką jest zacząć nowy rozdział, jakby się nie pisał
Choć gdybym miał życie opisać, złożyłbym album w dissach
To rodzaj bólu, który czuję nawet pod narkozą
Bliscy mają tylko jedną wadę: zbyt szybko odchodzą
Znów wryty, jak posąg stoję na krzyżówce nocą
Spieszę choć nie wiem dokąd, nie umiem odpocząć
[Refren: John Mojo]
Żyjemy szybko i umieramy młodo
Więc po co mamy się ranić?
Nie chcę być sam, dlatego biegnę za tobą
Wiem, że nie ma dla mnie granic
Żyjemy szybko i umieramy młodo
Więc po co mamy się ranić?
Nie chcę być sam, dlatego biegnę za tobą
Wiem, że nie ma dla mnie granic
[Zwrotka 2: Śliwa]
To długa podróż do wnętrza
Jakbym sobie nie pościelił, tak zasypiam w nerwach
Ciągła zmiana tępa, moje życie, jak interwał
Nigdy bym się nie spodziewał, że przez Ciebie będę cierpiał, ej
Szukam przejścia, a tak nagle dziadka chowam
Muszę być ostoją dla rodziny, modlić się, by była zdrowa
Nie ma dla mnie granic, nie raz mogłem się przekonać
Moje traumy i koszmary, moja nerwica lękowa, ej
Miałem pociąg do dragów, dziś pociąg do Opola
Były dni, że chciałem się pociąć i dni, by celebrować
Traciłem wiarę, ale przywrócił ją Paweł
I tym razem czekam na premierę płyty, nie na wagę
Wylałem łez kilka wiader nim rozbiłem barykadę
Ciągle jesteś w moich snach, ale nie budzi mnie żaden, o
Tutaj czas postawić kropkę, żyję szybko
Więc zawsze kładę ponadczasową zwrotkę
[Bridge: Śliwa]
Żyjemy szybko i umieramy młodo
Czasami warto się zatrzymać, pół życia za mną
Utwór dedykuję dziadkowi, spoczywaj w pokoju
Na zawsze w naszej pamięci
2021, stare miasto, Szczeb, ONE
[Refren: John Mojo]
Żyjemy szybko i umieramy młodo
Więc po co mamy się ranić?
Nie chcę być sam, dlatego biegnę za tobą
Wiem, że nie ma dla mnie granic
Żyjemy szybko i umieramy młodo
Więc po co mamy się ranić?
Nie chcę być sam, dlatego biegnę za tobą
Wiem, że nie ma dla mnie granic