Rogal DDL x Fazi
Kurwiska
[Zwrotka 1: Fazi]
Mówi ja nie jestem taka, jak wszystkie
Kolejny raz przytuliłeś dziwkę
Jebana księżniczka opuściła peryferie
Brawa za scenariusz i reżyserię
Tę czarną serię jej kiedyś ktoś zakończy
Co tak naprawdę ze sobą ludzi łączy
W tych czasach, bo kiedyś była miłość
Teraz masz wrażenia, powiedz ile kilo
Chcesz, to myślę tak do godziny
Biznes ma się dobrze wy skurwysyny
Żelazo, pogięte blachy z Niemiec
Z każdym ma mniejszy lub większy sekret
Tak więc bejbe jak z tymi dziwkami
Nie za bardzo żeśmy teraz pojechali?
Myślę, że za mało, na chuj udajesz
A tak na prawdę marzy, żeby lecieć w balet

[Refren: Fazi]
To jest historia, jakich wiele obok nas
Nie podchodź do mnie teraz, bo ci kurwo splunę w twarz
Chuj, że nie wiedziałaś co się z tobą dzieje
Za to doskonale zabawiałaś się portfelem
To jest historia, jakich wiele obok nas
Nie podchodź do mnie teraz, bo ci kurwo splunę w twarz
Chuj, że nie wiedziałaś co się z tobą dzieje
Za to doskonale zabawiałaś się portfelem
[Zwrotka 2: Fazi]
Co mam pisać każdy wie
Jak kurwa prowadzi się
A w sumie nie wie, bo święta w necie
Zdrowe kurwisko w realnym świecie
Powiedz zaklęcie, ale to kosztuje
Lepiej odbij, zanim to zmarnuje cię
Talent, pasje, rozum
Koniom lżej, baba z wozu
Słuchaj głosu, tutaj pewniak
Do lasu się nie wnosi nigdy drewna
Niby obłędna, ale pojebana
Co mam ci powiedzieć, to historia stara
Jak świat, natury nie oszukasz
Na twe błagania robi się głucha i ślepa
Teraz nie zrozumiesz
Czas leczy rany, serdecznie współczuję

[Refren: Fazi]
To jest historia, jakich wiele obok nas
Nie podchodź do mnie teraz, bo ci kurwo splunę w twarz
Chuj, że nie wiedziałaś co się z tobą dzieje
Za to doskonale zabawiałaś się portfelem
To jest historia, jakich wiele obok nas
Nie podchodź do mnie teraz, bo ci kurwo splunę w twarz
Chuj, że nie wiedziałaś co się z tobą dzieje
Za to doskonale zabawiałaś się portfelem
[Zwrotka 3: Rogal DDL]
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Pójdziesz do sklepu po bułki, one szczyszczą ci szafki
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Klik, klak, klik, cylinder zwanzig
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Cię sprzedadzą kurwa z imienia i nazwiska
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Bez skrupułów wskażą adres twej matki
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Po sto, po dwieście, czy po czterysta
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Tutaj cena nie gra roli, bo kurwiszta to kurwiszta
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Raz dwa tu noga, już pełna jest miska
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
W sumie nie wiem co tam jadasz, ale nałożyłem Whiskas
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Kiedyś może tak, dzisiaj raczej trzymam dystans
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
A paszła mnie stąd, żebyś kurwa skisła
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Tak se chodzi, gada, gada, kurwa przegląda się w lustra
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
I bądź tu kurwa mądry, i z taką się ustaw
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Jeszcze bladzie zobaczysz, przyjdzie kryska na matyska
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Ej Kalinka, Kalinka, Kalinka maja
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Raz tam, raz tu, pozdrówki z lotniska
Kurwiska, kurwiska, kurwiska
Ale w sumie byłbym wdzięczny, gdybyś zeszła z pastwiska
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]