ZetHa
Złe dni
[Intro: ZetHa]
No, zaraz ci powiem, ale chyba dobrze, hej
Słyszę takie trochę... wow, jakie wytłumienie, joł

Kiedy mama mnie pyta: "Ej synu, w czym jest problem?"
Odpowiadam: "Mam złe dni, mamo, mam złe dni"
Wtedy pyta mnie o to, czy kiedyś miałem dobre, ej, ej, ej, ej

[Refren: ZetHa]
Kiedy mama mnie pyta: "Ej synu, w czym jest problem?"
Odpowiadam: "Mam złe dni, mamo, mam złe dni"
Wtedy pyta mnie o to, czy kiedyś miałem dobre
Ja nie odpowiadam nic, jej nie odpowiadam nic
Kiedy tata mi mówi: "Synu, skończ pić tę goudę"
Odpowiadam: "Mam złe dni, tato, mam złe dni"
"Jak nie skończysz no to nigdy nie nadejdą dobre"
A znowu chce mi się pić, tato, znów chce mi się pić

[Zwrotka 1: ZetHa]
Zakładam ulubioną bluzę, którą mam od ciebie
Ci ludzie myślą, że mnie znają, nikt nic o mnie nie wie
Szukam dla siebie miejsca w świecie, a nie w twoim gronie
Mówią: "Zet na salony wjedzie", a on już śpi w salonie
Nie wiem jak jest na nich, wiem, jak szlugę tu za szlugą palić
Wiem, jak jest długi mieć, a spędzać czas z milionerami
Wsadzam rymy w Colta i opróżniam magazynek
Palę jointa, idę spać, bo z rana ZetHa magazynier
Zamknąłbym drzwi w pokoju zamiast otwierać mordę
Ale nie ma ich i w tym jest problem, więc wybiorę wojnę
Palę ostatniego szluga, myślę o kokosach z rapu
Wciągam ten śmierdzący dym, wciąż myśląc o twoim zapachu, wow
[Refren: ZetHa]
Kiedy mama mnie pyta: "Ej synu, w czym jest problem?"
Odpowiadam: "Mam złe dni, mamo, mam złe dni"
Wtedy pyta mnie o to, czy kiedyś miałem dobre
Ja nie odpowiadam nic, jej nie odpowiadam nic
Kiedy tata mi mówi: "Synu, skończ pić tę goudę"
Odpowiadam: "Mam złe dni, tato, mam złe dni"
"Jak nie skończysz no to nigdy nie nadejdą dobre"
A znowu chce mi się pić, tato, znów chce mi się pić

[Zwrotka 2: ZetHa]
Chciałem hajsu przez rap, a
Nie mam hajsu przez rap i
Nie mam czasu na rap, by go roba i hajs
Znowu szponcę i tak
Mijają miesiące, x lat
Na długi mam forsę, a chcę ją dla siebie, nim strącę się w piach
Pod dziewiątką mam studio, a na dziewiątym mam ziomka
Dziewięć poziomów wyżej jestem, gdy pochłaniam dym z bonga
Gdyby nie mój ziomeczek, z dziewiątego oddałbym skok na
Ziemię, rozjebał się o glebę, a krew opryskała okna
Typo mnie pyta o jazz (jazz), typo mnie pyta o proch (proch)
Chociaż nie pyta o sens (sens), zabiera i daje sos (sos)
Zabiera i daje sos (sos), zabiera i daje sos (sos)
Dwadzieścia trzy lata już czuję się nikim, więc pora się poczuć jak boss (boss, boss)
[Refren: ZetHa]
Kiedy mama mnie pyta: "Ej synu, w czym jest problem?"
Odpowiadam: "Mam złe dni, mamo, mam złe dni"
Wtedy pyta mnie o to, czy kiedyś miałem dobre
Ja nie odpowiadam nic, jej nie odpowiadam nic
Kiedy tata mi mówi: "Synu, skończ pić tę goudę"
Odpowiadam: "Mam złe dni, tato, mam złe dni"
"Jak nie skończysz no to nigdy nie nadejdą dobre"
A znowu chce mi się pić, tato, znów chce mi się pić