[Intro]
Dzięki za energie
I za pierwszy potok słów
Który szybko trafił do tych młodych, GreenWarowych głów
Za wibracje, do której wracam znów
Wiem że w każdym słowie ukryty jest duch
[Zwrotka]
Prawdziwy duch ulicy
Który nauczył mnie jak na innych liczyć
Bycie sobą trzeba co dzień ćwiczyć
On powtarzał mi to
A ja się go słuchałem codziennie
Dzięki niemu umiałem wybrać prawdę i brednie
Wiedziałem, że system w gruzach legnie
Nieraz płonął, balangi były przednie
Chociaż się zmieniło wiele to on niezmiennie
Wyznacza kierunki i inspiruje mnie
Wiem że tylko on mi powie co na prawdę cenne
Wciąż gada trafnie - w cel trafia celnie
Ram pam pam pam - słychać zza ścian
Znowu ktoś się leczy tą muzyką z ran
Różne powody, lecz styl ten sam:
Byleby żyć tym rytmem i jebać chłam
[Outro] (x4)
(łooo)
Dzięki za wibrację tą i dzięki za energię
(łooo)
Duchu ulicy ciągle strzeż mnie