[Intro: Cebul]
Cebul, Green, Satyr, Klemens
Sprawdź to
[Zwrotka 1: Cebul]
Chciałbym uciec stąd, wyrwać się jak najprędzej
Nie mam planu dokąd, a do tego pustą kieszeń
Bagaż pełen doświadczeń noszę na słabych plecach
Mam pognać w stronę marzeń czy zostać tu i czekać
Na nic medykamenty dostępne dziś powszechnie
Przez nie mam tylko problemy i nic nie jest lepiej
Robię rekonesans wszystkich zysków i strat
I widzę spory dysonans, więc staje twarzą w twarz
[Zwrotka 2: Green]
To G do R do E do E do N, dzieciaku
Labirynt bez drogi do wyjścia, po kres twoich braków
Od złej strony idziesz, fachy mam tony w baku
Weź pomyśl synek, lachy nie robisz światu
Wydała nas matka ziemia podpisani ksywkami na ławkach
I pozamykani jak w klatkach
Siedzimy sami – ty, to ci sami my, droga
Z miejsc, gdzie jedyną z granic tworzy twoja głowa
[Refren / Cuty: DJ Kebs]
Chciałbym uciec, ale sam nie mam dokąd
Uciekam... Uciekam...
Chciałbym uciec, ale sam nie mam dokąd
Uciekam przed samym sobą głęboko
[Zwrotka 3: Satyr]
Ty dokąd uciec stąd, gdy cały świat wokół zły
Każdy dzień to droga ku pokucie na odpracowanie win
Kryzys, została wpisana w każdą z chwil
Jeśli nie wiesz co to wyzysk to se pójdź do pracy w jednej z firm
Życie jak w klatce, porzuconej w otchłań cierpień
Z czasem coraz bardziej kłuje mnie w serce
Szczęście niknie jak popiół rozdmuchany na wietrze
Ty zabierz mnie stąd pójdę z tobą gdzie zechcesz
[Zwrotka 4: Klemens]
Mam dziurę w bucie i zapitą nadzieje
Ale muszę gdzieś stąd uciec i oszukać przeznaczenie
Znajdę jebaną lukę w waszym jebanym systemie
I zachowam przy tym dusze, choć dają dobrą cenę
Mi, to ta gorsza strona tego miasta
Narkotyki na kredyt i telefony pod zastaw
Biorę co moje z tego syfu i znikam. Gdzie?
Szukaj mnie na mixtape'ie Prosto - DJ Kebs
[Refren / Cuty: DJ Kebs]
Chciałbym uciec, ale sam nie mam dokąd
Uciekam... Uciekam...
Chciałbym uciec, ale sam nie mam dokąd
Uciekam przed samym sobą głęboko
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]