Esceh
Jesteś taka słodka
[refren]
Jesteś taka słodka, zawsze chciałem Cię poznać
Piszę tekst na kolanie, jak każda moja zwrotka
Robię sobie co kocham, bo zawsze chciałem kochać
Te słowa jak matematyka nie umiem rozwiązać [2x]

[zwrotka]
Chcę napić się z tobą wina, a bit mi wybija rytm
I to moja wina że sobie spaceruje jak nikt
Nocami, nocami, kiedy [?] są
Myśli przewijam w tył, wstecz zwrot, w tył, wstecz, zwrot
Ej, ej i tak bardzo chciałem ją poznać
Ale nasze słowa są jak mitologia
Bo modlę do Boga się by temu sprostać
Z chemii miałem dwa, ziomy ciągle warzą gram
Ja chcę dawać ci takie wino, po którym będziesz czuła life
(będziesz czuła life, będziesz czuła life)

[refren]
Jesteś taka słodka, zawsze chciałem Cię poznać
Piszę tekst na kolanie, jak każda moja zwrotka
Robię sobie co kocham, bo zawsze chciałem kochać
Te słowa jak matematyka nie umiem rozwiązać [2x]