Beka KSH
Rani Mnie
[Refren x3]
Mimo, że z nią miałem piekło i drogę nie pewną lali tej
Nie zostawie, ale nie chcę widzieć jej łez
Nie chcę widzieć jej łez
Bo to rani mnie

[Zwrotka]
Twoja blada skóra tak kojąco działa na mnie
Nie potrzebna jest piguła żebym zabił pamięć
Choć zostały stare zdjęcia mi na dnie
Gówna nie oszukam, ale tak mi łatwiej
Deszcz pada, kiedy tylko opada
W lek potrzebne od zaraz
Który trzyma mnie z dala od zaraz
Znów bakam, znów spierdolę wszystko
Ona była moją muzą, była moją dziwką, szybko
Wyrwać to co moje wilkom
Zanim wszystkie rzeczy, które kocham, nagle znikną
Wszystko jej dałem, ale to było za mało
Chuj, że wyrwałem serce i nic nie zostało mi
To, że niby się zmieniłaś nie mów mi
Skoro tyle było czasu, tyle dni
Nawet nie wychodzę z domu, wpada kwit

[Refren x2]
Mimo, że z nią miałem piekło i drogę nie pewną lali tej
Nie zostawię, ale nie chcę widzieć jej łez
Nie chcę widzieć jej łez
Bo to rani mnie