[Intro]
Ja pierdole, rap ostródzki kurwa
To jest TDW, taa
To jest TDW, taa
Moja własna Mekka
Moja własna Mekka
Moja własna Mekka
Moja własna Mekka
[Zwrotka 1]
Myślałem kiedyś o tym, że zmieni się świat
Myślałem kiedyś o tym, że 100% jest brat
Myślałem kiedyś o tym, że jak będę starszy słońce, bliskich kilku mi to wystarczy
Myślałem kiedyś o tym, że czego nie ma już w ogóle
Myślałem kiedyś o tym, że będzie kiedyś dobrze
Myślałem kiedyś o tym, że to co robię jest dobre
Teraz wiem już co znaczy wesele i pogrzeb
Poznałem ludzi mniej i bardziej uczciwych
Poznałem ludzi mądrych, głupich i chciwych
Niecierpliwych, martwych, ciężkich i żywych
Szczęśliwych załamanych ludzi młodych i starych
Ludzi przyćpanych gdy miałem przewijałem monary
Poznałem ludzi różnych, im nie jestem nic dłużny
Dłużny
To ja jestem tylko Bogu
A jego poznałem też w końcu modlę się znowu
Pierwszy kop w pysk to pierwsza lekcja
Pierwszy smak krwi to prawdziwy spektakl
Pierwszy mój film to nie była faza lekka
Teraz dalej chorych rzeczy nie potrafię przestać
Nie chcę, wreszcie jestem wolny na resztę
Pierdole mam w bani swoją własną Mekkę
Swoją własną Mekkę
Swoją własną Mekkę
Swoją własną Mekkę
Swoją własną Mekkę
[Zwrotka 2]
Nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
Koszmary przeklęte
Upadki i wzloty
Problemy i kłopoty idą w parze
Też poznałem różne twarze
Krzywe maski i szydercze oklaski
Też ich znasz, ciągle patrzą tobie w twarz
Nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
Koszmary przeklęte
Upadki i wzloty
Nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
Nie zapomnij nigdy o tym co jest piękne
Koszmary i przeklęte
Upadki i wzloty
Problemy i kłopoty idą w parze
Też poznałem różne twarze
Krzywe maski i szydercze oklaski
Też ich znasz, ciągle patrzą tobie w twarz
Więc nie zapomnij co masz to co masz co mu dasz
A jedyne co masz czy mu dasz czy mu dasz
[Outro]
Nie zapomniałem twojego imienia, za życie wielkie dzięki
W tej kwestii nie ma mnie tu jak starej piosenki
A może gdyby nie on, a może gdyby nie ty
Miał już zamknięte powieki, odpłynął do innego świata na wieki
Do innego świata
A gdyby nie fart, a gdyby nie ja
Co by było o jeja
Co by było o jeja