LSO
Stety
Chuj z tym stety
Stety
Przebijam się przez bełkot
Pod kurwa chorągiewom
Złamało się krzesełko
I wieko zamykam czy już jestem hen daleko
Jakbyś pytał jeszcze dalej niż wybrukowane piekło
Pękło coś wiedzą o tym tylko nocne gwiazdy
A ci spragnieni tych tajemnic jeszcze mogą siebie zmienić

Jesteś w stanie stanąć prawdą w oczy
Na łatwiźnie i lewiźnie ziomuś się nie skończy
Słyszysz tak nie pewnej ciszy takie głośne kroki
Los twój idzie już do ciebie z twoim wyrokiem
Razem stoisz przed tym szyderczym zwierciadłem
Powiedz czy jest zgadłem
Powiedz tylko słowo a odwróci wszystko się
Wystarczy intencja by zmienić w dobro gniew
Ty zrozum to sam to świadomości gram
A nie dla debili muzykę ta gram


Są dogmatem struci
Serce dalej pieśni nuci
Dogmatem struci
Dalej pieśni nuci
Gdybym teraz się odwrócił
Pamiętaj niech ci serce dalej pieśni nuci
Choć wokół ciebie ludzie są są dogmatem struci
Serce dalej pieśni nuci
Dogmatem struci
Dalej pieśni nuci

Gdybym nie otworzył oczu na stromym zboczu
Gdybym był ignorantem i nic bym nie poczuł
Gdybym wybrał inny świat nie byłoby nas tutaj dzisiaj brat
A gdybym teraz się odwrócił
Pamiętaj niech ci serce dalej pieśni nuci
Ludzie są dogmatem struci
Serce dalej pieśni nuci
Dogmatem struci
Dalej pieśni nuci
Gdybym teraz się odwrócił
Pamiętaj niech ci serce dalej pieśni nuci
Choć wokół ciebie ludzie są są dogmatem struci
Serce dalej pieśni nuci
Dogmatem struci
Dalej pieśni nuci