[Intro: Godleś aka. CMAZ]
Big price, tak
Big price, tak
Big price, tak CMAZ king size
Wagi nie wyznacza ziomuś hajs, muzy nie trzyma się szajs
Kto chce z wozu wypierdolić daje dowód że od razu nie ma szans, x2
[Zwrotka 1: Godleś aka. CMAZ]
To mój life to mój syn to mój high, ostry zryw giętki teraz kręcę bletki
Nie ma żadnej maski co udawać kurwa przed kim
Ostry zryw, giętki teraz kręcę bletki
[Bridge: Godleś aka. CMAZ]
Big price, tak CMAZ King size
Wagi nie wyznacza ziomuś hajs, muzy nie trzyma się szajs
Kto chce z wozu wypierdolić daje dowód że od razu nie ma szans big price
[Zwrotka 2: Godleś aka. CMAZ]
Mi mówili nie ma sensu robić tego precedensu
Abym dał sobie spokój pierdoliłem wszystko wokół
Słuchałem tylko serca jego bicia jak bitu
Bez kitu jak sakramеnt jest to w całym moim życiu ja coś wiem:
"Nie wal gówna ziomuś bo niе ma kurwa skruchy"
Gdzie te dobre buchy, cycek do poduchy
Powiedz co się stało ujebane całe ciuchy
Gruby przypał a gdzie siedzi chłopak nikt nie pytał
To sobie po pofikał, tak sobie na pykał
Teraz leci chillout no ale czajóweczka tyka
Czas tak długo leci, ale re-peat robi płyta
[Bridge: Godleś aka. CMAZ]
Repeat robi płyta, taaak, repeat robi płyta
[Zwrotka 3: Godleś aka. CMAZ]
Mi mówili nie ma sensu robić tego precedensu
Abym dał sobie spokój pierdoliłem wszystko wokół
Słuchałem tylko serca jego bicia jak bitu
Bez kitu jak sakrament jest to w całym moim życiu
Ja coś wiem w miejscu są tu też to wiedzą
Że co dlaczego się śmieje nie jest malowane kredą
Nie znika w moim sercu jak wielki unikat
I co chwila daje dowód, kolejny tego przykład
Hej brachu my dzisiaj stoimy na wielkim dachu
A ci co plują w żarcie są w niemałym szachu
Chłopaku daj wiarę świat ten nie jest koszmarem
Jeśli bardzo tego pragniesz oddech może przynieść wiarę
A przysłowia stare, są mądre były w autopsji
Więc słuchaj ich lekcji korzystaj ze swych opcji
Masz ręce, nogi, masz oczy i uszy możesz skrzydła sobie uszyć i nie tylko gdzie chcesz...
[Refren: Kiełas]
Znowu jest moment aby zacząć wszystko od nowa
To ta sama głowa, ale inny ja x3
[Zwrotka 4: Wujaszek]
RT ruchem udowadniam dzieciak jestem człowiek wiary
Sedno rap wu brawo zatem znów unika kary
Biorę co najlepsze zatem nazywam to dary
Przyjmuje na bary koloryty i koszmary
Sam unikam schodów gdzie ściągają papilary
Nie podrabiam bliźnich prawda słońce nie solary
A esencja nie opary znowu nie chce słuchać gniotów
Nie chce gniotów tych oglądać jak chcesz uniknąć kłopotów
Jesteś gotów nikt nie będzie teraz gniotów twoich sprzątać
Ludzie bez ambicji oni gubią się na frontach
Gdzie jest kurwa Kompas gdzie mają zasady
Tą żenadę wodospady, ujma na uboczu
Chcesz być kocur to się prowadź zdejmuj barem oprowadzaj
Witam dobrych ludzi takich witam tam gdzie chadzam
Liczę na swe ruchy i nie musisz mi matkować
Dbam o dobre imię kotów nie trzeba holować
[Refren: Kiełas]
Znowu jest moment aby zacząć wszystko od nowa
To ta sama głowa, ale inny ja x2