Potrzebuję zgubić się na moment
Stracić całkiem kontrolę
I pierdolić to, co będzie potem
Nie myśleć ani trochę (kotek)
Ja nie jestem jak inni
Suko, lej mi ten Jim Beam
Noszę na sobie blizny
Często mam chore filmy (ooo)
Często mam chore filmy, ooo
Często mam chore filmy, ooo
Często mam chore filmy, ooo
Puścić Twoje dłonie
I odejść bez pożegnania
Choć wiem, że Ciebie boli
I przeze mnie będziesz płakać
A ja się będę włóczył ulicami tego świata
Pijany myśląc o tym, że nie mam do czego wracać
Choć to przy Tobie serce bije tak, że bolą żebra
Wszystkie wspomnienia pachną Tobą, moja synestezja
A diabeł na mym barku mówi, że mam się stąd wyrwać
Przede mną puste miasto, pusty ja, pusta butelka
Chce nazwać Ciebie szmatą i to wszystko z Ciebie zerwać
I upić się tak mocno, by jutro nic nie pamiętać
Chce żyć teraz jak nigdy, bo nie wiem, ile tych dni nam zostało, więc żyjmy
Teraz jak jeszcze nigdy, ooo
Teraz jak jeszcze nigdy, ooo
Teraz jak jeszcze nigdy, ooo
Potrzebuję zgubić się na moment
Stracić całkiem kontrolę
I pierdolić to, co będzie potem
Nie myśleć ani trochę (kotek)
Ja nie jestem jak inni
Suko, lej mi ten Jim Beam
Noszę na sobie blizny
Często mam chore filmy, ooo
Często mam chore filmy, ooo
Często mam chore filmy, ooo
Często mam chore filmy, ooo