Piotr Cartman
Homar

(Hej Jordan chcesz tu przyjść?)

Refren:
A jak ci to nie siedzi no to wracaj do raperów, co dziergają sobie łezki nigdy nie będąc w więzieniu
A ja będę robił co chcę, ja będę robił jak chcę, ja będę robił postęp z każdym kolejnym traxem
Od czasów podstawówki mam naganne zachowanie i już raczej się nie zmienię więc powtarzam "wyjebane"
A jak ci to nie siedzi no to wracaj do raperów, co dziergają sobie łezki nigdy nie będąc w więzieniu

Zwrotka 1:
Dawno temu w innym świecie czułem się jak brudny kundel
Ze szczenięcych lat zapamiętałem kurwa tylko budę
Zawsze miałem problemy z miłością, szczęściem i by ufać i byłem kiеpski z matematyki nie liczyły się uczucia
Oddech wstrzymuję tak długo, żе robię się cały jak homar na twarzy - czerwony
Ale gotowany nie piszczy jak boli, potwierze ucieka gdy jest robiony
Chciałbym jedynie przypomnieć, że uzależnienia to nie jest wybór
Stają się Panem twojego życia i dokładają codziennie wstydu
Co mam ci kurwa nakręcać bajerę, że wszystko jest złote i w ogóle w pytę
To traci całą swą wartość w momencie gdy chcesz zrobić szczerą płytę
Border sprawia, że dzień to ruletka, border sprawia, że dzień to zagadka
Teraz jest to modne i go ma co druga małolatka
Mam mocną postawę, nie wobec samobójstwa, choć paradoksalnie od dzieciaka lubiłem się huśtać
Intuicja podpowiada mi, że zaczynam przemijać i, że w zasadzie jest to dla mnie przed ostatnia chwila
Czytam nie piszę ale - przez apatię to jest trudne
Przecież nie proszę o wiele, chciałbym tylko poczuć ulgę
W worach pod oczami noszę nie wypowiedziane słowa oraz takie, których po czasie zacząłem w chuj żałować
Przedrefren:
Intuicja podpowiada, że zaczynam już przemijać i w zasadzie to jest dla mnie przed ostatnia chwila
Stoję na balkonie patrząc w dół - na ósmym piętrze
Zastanawiam się nad wszystkim wdycham zatrute powietrze i - tylko pety i beaty w zadymionym pokoju
Opowiadam historie, które może zdarzyły się też komuś
Nie oczekuję niczego, nie planuję i nie czekam (nie)
Przeraża mnie już wzrok który wciąż czuję na plecach

Refren:
A jak ci to nie siedzi no to wracaj do raperów, co dziergają sobie łezki nigdy nie będąc w więzieniu
A ja będę robił co chcę, ja będę robił jak chcę, ja będę robił postęp z każdym kolejnym traxem
Od czasów podstawówki mam naganne zachowanie i już raczej się nie zmienię więc powtarzam "wyjebane"
A jak ci to nie siedzi no to wracaj do raperów, co dziergają sobie łezki nigdy nie będąc w więzieniu