[Zwrotka 1]
Buty coraz bardziej czyste, bo się spełnia przepowiednia
Myśleli, że to co mówię to bajka, a dzisiaj to jebana epopeja
Mordo dzwoni do mnie Rychu Peja
Na Facetime dzwoni Rychu Peja
Pyta i mówi jak leci chłopaku
A kiedyś to ludzie mnie chcieli odjebać
I będą tego chcieli znów!
I będą jeszcze mieli dosyć
Pachnie mi pościel, a nie życzyli słodkiej snów
Ani dobrej nocy
Piję coraz więcej wody, pierdolę te twoje prochy
Chcę już tylko se rapować do usranej śmierci jak do późnej nocy
Więc unieście pięści, ruszamy na łowy
Muszą się posypać głowy
Muszą se posypać te głowy popiołem ci ze starej szkoły
Mojej starej szkoły
Kiedyś myślałem, że będę gotowy jak na piersi będzie krokodyl
Dzisiaj myślę o tym że jestem samotny w tym szybkim świecie rozjebał mi się bolid
Ja tu kurwa jestem lwem, ciągle kurwa robię chleb
Ziomek obok ledwo się buja na xanie
W kieszeni ma kotlet na którym jest krew
Mało co widzę na oczy, mam nadzieję, że nie przyjebie się pies
Co drugi ziomal w gaciach trzyma łapę jarania, niech minie go pech
[Refren]
Jeden chce hajsu na browar i szlugi, drugi chce na długi, trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając swoje brudne buty na czerwonym dywanie
(Oh, Oh) Buziaki mama, buziaki mama
Jeden chce hajsu na browar i szlugi, drugi chce na długi, trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając swoje brudne buty na czerwonym dywanie
(Oh, Oh) Buziaki mama, buziaki mama
[Zwrotka 2]
Miałem już złamane serce, na mej lewej ręce zginął amor
Za me byłe piję setkę, nie pamiętam dziś jak wyglądają
Ze mną zawsze jest dzikusów stado
Jeszcze polecimy do Chicago
Zawsze wiedziałem, że albo mnie znienawidzą, albo mnie kurwa pokochają
Dzisiaj dorzucam ziomkowi do bucha, rzucam na tacę coraz grubsze joje, biurko już jest całe w okruchach, ty palisz maczane
IPhone wibruje, ale znów brakuje mi ucha
Piszę kawałek dla wszystkich moich dobrych ziomów, Uczciwych dilerów i tych podpitych koleżanek
Gram za stu, nie kurwa gram na pół
Hajs na stół, jest ze mną parę głów
Nie ma tu żadnych łbów
Liczymy sianko, chcę się tu czuć jak jebany król
Chcę się tu czuć tak jak Beezy Blanco
[Refren]
Jeden chce hajsu na browar i szlugi, drugi chce na długi, trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając swoje brudne buty na czerwonym dywanie
(Oh, Oh) Buziaki mama, buziaki mama
Jeden chce hajsu na browar i szlugi, drugi chce na długi, trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając swoje brudne buty na czerwonym dywanie
(Oh, Oh) Buziaki mama, buziaki mama