Firma
Zwolnij tempo
[Refren: Bosski Roman]
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo

[Zwrotka 1: Bosski Roman]
Ej ty panienko, zwolnij nie co tempo
Robisz gdzie popadnie na twardo i miękko
W końcu się obudzisz zaropiały szczęką
Mogłaś absolwentka być a zostaniesz dętką
Studentką która tutaj stół dmucha
Potem już na tobie nie usiądzie nawet mucha
Co to za otucha szczęścia w sobie szukać
Biorąc dopalacze małolacie to dziwaczne

[Zwrotka 2: Sabot]
Po co pchać się na kocią? Po co?
Czasami ludzie sobie sami szkodzą i się z tym godzą
Po co za duże prędkości wchodzą?
Chcą być z nami i lubiani, ale ich poniosło
Za ostro uff robi się gorąco
Dama staje się proca z chłopaka robi się osioł
Non stop zewsząd dziadostwo poszło
Od dawania się rządzą z nie bezpiecznym prędkością
[Refren: Bosski Roman]
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo

[Zwrotka 3: Bosski Roman]
Ej, dobry koleżko zwolnij trochę tempo
Za dużo masz pracy rzeczy na tłok, prędkość
Stres i depresja zjada twoje nerwy
Pracujesz bez przerwy potem ci zabraknie werwy
Jeśli nie odpoczniesz szybko zniszczy praca
I zaraz po trzydziestce zrobi z ciebie starca
Zrobi z ciebie starca zrobi z ciebie starca
I zaraz po trzydziestce zrobi z ciebie starca

[Zwrotka 4: Sabot]
Zwolnij to tempo zanim potępią, wysępią, cię jebną
Zostawia cie z gębą mizerną, chyba że ci wszystko jedno
Chcesz blond gówienko masz piękną z wypitą butelką
Nie ma lekko, czujesz się za lekko i masz lepko, czujesz
Chcesz za dużo na raz, to trza szałas zamienić w pałac
Za wrak dostać jaguara, zamiast zamiast tego masz ambaras
Miała grać gitara, a jest kurwa mać hałas
Za szybcy odpadają, się rozpierdalają na wirażach
[Zwrotka 5: Bosski Roman]
Ej głupi znajomku wciąż zalegasz kasę
Problem masz ze upomnę się o nią kurwa czasem
Masz problem do mnie sam jesteś fagasem
Po co dajesz słowo skoro ono nic nie warte
Ej wielki kozaku, weź głęboki oddech
Robisz zamieszanie i rozdziebiasz mordę
Marzy ci se władza herb z wielkim godłem
Trafi kosa na kamień i narobisz w spodnie

[Refren: Bosski Roman]
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo
Zwolnij tempo
Zwolnij trochę tempo
Zwolnij trochę, zwolnij trochę, zwolnij trochę tempo

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]